Miłość nie zawsze jest dobra
Maleńczuk opowiedział również o swoich niełatwych relacjach z kobietami. Jak podkreślił, "zawsze wybierał zołzy". Choć jego związki nie były łatwe, kilka razy zakochiwał się na zabój. Jednak jak dodaje, miłość przeszkadza mu w procesie twórczym.
- To nie może być tak, że wychodzę na scenę, mam jakąś pamięciówę do zagrania na saksie, a głowę mam zajętą wyimaginowanym przez laskę problemem. I zamiast myśleć o graniu, myślę o niej albo o jakimś tam gościu… – dodał.