Znów nie zobaczą wnuczki przez syna. "Potrafi być nieobliczalny"
Już za kilka dni ukochana wnuczka Martyniuków, Laura, skończy dwa latka. Urodziny dziewczynki byłyby wspaniałą okazją do spotkania, ale o tym Zenek może tylko pomarzyć. Na drodze do wspólnego świętowania jest co najmniej kilka powodów.
Dokładnie 12 lutego 2019 roku na świat przyszła pierwsza i jak dotąd jedyna wnuczka Zenona i Danuty Martyniuków - Laura. Wtedy nikt nie spodziewał się, że małżeństwo ich syna, Daniela, niedługo potem zakończy się rozwodem. Rozstanie było głośne i burzliwe, a sąd orzekł o rozpadzie małżeństwa Daniela i Eweliny już na pierwszej rozprawie we wrześniu ubiegłego roku. Mimo to, jak podkreślał w wywiadach król disco-polo, dziadkom udaje się utrzymywać regularny kontakt z Laurą, choć nie tak częsty, jakby tego chcieli. Na przeszkodzie nie stoją jednak personalne animozje, zwłaszcza między byłą synową a teściową (która podczas procesu rozwodowego nie szczędziła byłej partnerce syna gorzkich słów), a realne zagrożenie koronawirusem.
Jak zdradził "Super Expresowi" znajomy Martyniuków, zawodowa aktywność stoi na przeszkodzie rodzinnym spotkaniom z dziewczynką, na które w najbliższym czasie znani dziadkowie nie mają co liczyć.
Pandemia zrobiła swoje. Rozstali się w 2020
- Zenek i Danusia chcieliby jeździć do Laury jak najczęściej, ale rodzice Eweliny boją się wizyt gości w czasie pandemii. Doskonale wiedzą, że Zenek spotyka się z ludźmi, grywa koncerty dla telewizji, więc naraża na zakażenie koronawirusem nie tylko siebie, ale i rodzinę. Gromadzić się nie wolno, dlatego o dużym przyjęciu urodzinowym wszyscy muszą zapomnieć – zdradza tabloidowi osoba z otoczenia Martyniuków. Być może była żona Daniela (która po rozstaniu wróciła do rodzinnych Russocic) przyjechałaby na Podlasie do Martyniuków w odwiedziny, ale zniechęcają ją najnowsze doniesienia na temat byłego męża. Jak czytamy na łamach tabloidu, Ewelina "wie, że Daniel potrafi być nieobliczalny".
- Może i by Ewelina przyjechała z Laurą na trochę do Zenka i Danki, ale nie chce konfrontacji z Faustyną. Daniel coraz częściej widywany jest na mieście ze swoją dawną miłością. Niedawno Faustyna była w Białowieży, gdzie Martyniukowie mają drugą posiadłość – dodaje informator "Super Expresu".
Póki co, Martyniukowie muszą więc zadowolić się spotkaniami z wnuczką na odległość, do czego zdążyli się już zresztą przyzwyczaić.
- Jesteśmy w stałym kontakcie z Eweliną i Laurą. Często do siebie dzwonimy i widzimy na facetime. Laura bardzo się cieszy na te spotkania, śpiewa i chętnie z nami rozmawia – mówił gazecie jakiś czas temu Zenek Martyniuk.