Krzysztof Kwiatkowski z koleżankami z planu serialu "Na dobre i na złe"
5) Twoja największa wada i zaleta?
Czasami przejmuję się zbyt wieloma sprawami. Zwłaszcza takimi, które nie dotyczą mnie bezpośrednio. Muszę dla swojego zdrowia psychicznego bardziej skupić się na sobie i nie próbować usatysfakcjonować całego świata. To moja największa wada. Z kolei trudno mi mówić o moich zaletach. Myślę, że na ten temat powinien wypowiedzieć się ktoś z moich przyjaciół lub znajomych.
6) Jakie cechy cenisz o ludzi?
Ważna jest dla mnie otwartość na drugiego człowieka. Zawsze szybko łapię kontakt z osobami, z góry pozytywnie nastawionymi do życia. Takie cechy jak optymizm, radość życia, inteligencja i idące za tym poczucie humoru zawsze zwracają moją uwagę. Cenię z jednej strony spontaniczność, intuicję, a z drugiej rozwagę, dystans do siebie i do świata.
7) Twoja pierwsza praca? Jak ją wspominasz?
Zdarzyło mi się kilka razy pracować wakacyjnie jako bramkarz, przy imprezach organizowanych nad polskim morzem, jednak zarobek tam był raczej symboliczny. Chociaż bywało również tak, że osoby spóźnione na koncert wciskały mi w dłoń jakiś banknot o większym nominale i w pośpiechu zajmowały swoje miejsca. Taka sytuacja mogła powtórzyć się wieczorem do kilku razy, więc wychodzi na to, że byłem kiepskim bramkarzem, ale za to o niezłym dochodzie...