Trwa ładowanie...

Mieszka z Jerzym Połomskim w Skolimowie. Zdradziła, jak jest naprawdę

Muzyk od kilku miesięcy mieszka w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Co jakiś czas media rozpisują się o niepokojącym stanie Jerzego Połomskiego. Mieszkająca z nim znajoma zdradziła, jak jest naprawdę.

Jerzy Połomski mieszka w Domu Artystów Weteranów w SkolimowieJerzy Połomski mieszka w Domu Artystów Weteranów w SkolimowieŹródło: AKPA, fot: AKPA
dltuoxj
dltuoxj

Jerzy Połomski nigdy nie założył rodziny, a jego jedyną krewną obecnie jest schorowana 92-letnia siostra. Wokalista nie chciał być dla nikogo ciężarem, dlatego gdy jego stan zdrowia się pogorszył, postanowił przenieść się do Domu Artystów Weteranów w Skolimowie, gdzie ma zapewnioną stałą opiekę.

Kontrowersje wzbudza fakt, że swoje mieszkanie przepisał menadżerce. W akcie notarialnym ponoć istnieje zapis, że warunkiem przekazania mienia jest przyjęcie artysty jako dożywotniego domownika i zapewnienie mu niezbędnych środków do życia. Mimo to Połomski miał samodzielnie podjąć decyzję o przeprowadzce do Skolimowa.

Emerytury polskich gwiazd. Narzekają, że mają je za niskie

Jego tamtejsza znajoma Ryszarda Gozdowska wyjawiła, jak naprawdę wygląda teraz życie muzyka. Okazuje się, że doniesienia mediów o wycofaniu Połomskiego są prawdziwe.

dltuoxj

- Jurek ma przepiękny pokój, z nami nie ma bliskiego kontaktu, bo on jest samotnikiem. Całe życie był samotnikiem. Ale słucha radia, ogląda telewizję, uczestniczy w niektórych zajęciach naszych. W ogóle Jurek jest wspaniałym, kochanym człowiekiem - powiedziała seniorka w rozmowie z Pomponikiem.

Znajoma muzyka zapewnia, że z jego stanem zdrowia jest wszystko w porządku. Po prostu Połomski "nie jest tak otwarty do ludzi, których nie zna" i sprawia wrażenie, że "żyje we własnym świecie".

- Ludzie na stare lata potrzebują wyciszenia się. Mieliśmy życie intensywne, jak pracowaliśmy, a teraz jak jesteśmy na emeryturach, jesteśmy w domu spokojnej starości, chcemy spokoju i ciszy. Może Jurek jest taki, zresztą, ja też. Ja bardzo lubię towarzystwo, zapraszam [ludzi - przyp.red.] do siebie. Ale są dni, w których chcę być po prostu sama, chcę odpocząć, chcę żyć własnym życiem w spokoju. Tak już jest, jak człowiek przestaje już zawodowo się udzielać - podsumowała Ryszarda Gozdowska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dltuoxj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dltuoxj