Pierwsza porażka
Aktorka nie miała łatwego życia, a o swoje role niejednokrotnie musiała walczyć. Po maturze Czerwińska poszła do krakowskiej szkoły teatralnej, gdzie jej nauczyciele twierdzili, że pisana jest jej wielka kariera. Po otrzymaniu dyplomu aspirująca artystka sądziła więc, że bez problemu dostanie angaż w jednym z krakowskich teatrów.
- Okazało się, że hołubiona Zosia, która chciała zostać w Starym Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej lub w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, nie została tam przyjęta - wspominała. - Wejście w aktorstwo miałam łatwe, ale potem często dostawałam obuchem w łeb.