Zofia Zborowska poroniła pierwszą ciążę. W kolejną zaszła dopiero po roku
Zofia Zborowska i jej mąż Andrzej Wrona w wakacje zostali rodzicami. Ciąża z Nadzieją, choć nie bezproblemowa, zakończyła się udanym porodem. Ale, choć para ma jedno dziecko, nie była to pierwsza ciąża Zborowskiej.
Zborowska i Wrona są małżeństwem od ponad dwóch lat. W wakacje 2021 r. na świat przyszło ich pierwsze dziecko - córka Nadzieja. Imię dostała po babci aktorki, ale może mieć też i inne znaczenie. Dziewczynka urodziła się zdrowa, choć ciąża nie przebiegała bezproblemowo. Zborowska musiała na siebie wyjątkowo uważać. Również dlatego, że wcześniejszą ciążę straciła.
- Moja historia macierzyństwa nie jest taka krótka, bo dokładnie dwa lata temu poroniłam. To było bardzo trudne doświadczenie. Potem miałam rok zbierania się i przygotowywania się, żeby spróbować ponownie - mówiła w wywiadzie dla serwisu Ładne Bebe.
Po tym traumatycznym wydarzeniu Zborowska razem z mamą poleciała do Indii. - To były moje pierwsze prawdziwe wakacje w dorosłym życiu. Bez imprezek, przegrzewania się na plaży i winka moje ciało niesamowicie odpoczęło. Codziennie pobudka o 6.30, joga, medytacja… Niesamowite przeżycie - opowiadała.
Niedługo później, po przeprowadzeniu badań, okazało się, że Zborowska cierpi na zespół antyfosfolipidowy. Przez niego mogła mieć problem z zajściem w ciążę lub utrzymaniem jej.
Kiedy stało się jasne, że aktorka znów jest w ciąży, pojawił się lęk. Przez trzy pierwsze miesiące musiała o siebie wyjątkowo dbać - brać zastrzyki, nie stresować się. Mimo to pod koniec trzeciego miesiąca ciążę uznano za zagrożoną, więc Zborowską czekały cztery tygodnie leżenia.
Było jej ciężko, ale miała wsparcie męża. - Takie przeżycia potrafią jeszcze bardziej umocnić relacje. Andrzej bardzo chciał mieć dzieci, szybko. Tak szybko, że byłam w szoku, kiedy mnie o to spytał. Na tych wszystkich spędach rodzinnych siedzi w pokoju z dzieciakami i się z nimi bawi. Od początku wiedziałam, że będzie zaangażowany w ciążę i potem w tacierzyństwo, że będzie chciał być przy porodzie. Widzę, ile ma cierpliwości, jaki ma kontakt z małą.
Zaczynały karierę, kiedy były dziećmi. Teraz same mają już dzieci
Trwa ładowanie wpisu: instagram