Miażdży prezydenta. Gwiazdor nie gryzie się w język
Kilkanaście godzin temu na Twitterze Donalda Trumpa powiło się kuriozalne oświadczenie. Słowa prezydenta zostały skomentowane m.in. przez Chrisa Evansa, który nie zostawił na nim suchej nitki.
W poniedziałek wieczorem na Twitterze prezydenta USA pojawił się wpis, który doprowadził do szewskiej pasji część Amerykanów. Donald Trump poinformował, że wychodzi ze szpitala, do którego trafił w ubiegłą sobotę. Powodem było zakażenie koronawirusem. "Wychodzę dziś o 18:30 z Centrum Medycznego Waltera Reeda. Czuję się naprawdę dobrze! Nie bójcie się COVID-19. Nie pozwólcie, by to zdominowało Wasze życie. Pod administracją Trumpa opracowaliśmy naprawdę świetne leki i wiedzę. Czuję się lepiej niż 20 lat temu!" - pisze prezydent USA.
Jego słowa natychmiast wywołały burzę. I trudno się dziwić, bo jako najważniejszy człowiek w państwie Trump miał najlepszą możliwą opiekę, trafił do prywatnego centrum medycznego i podano mu koktajl z przeciwciał, który postawił go na nogi.
Najgłupsze wypowiedzi gwiazd o koronawirusie
O takich luksusach 44 mln jego współobywateli, którzy nie mają nawet ubezpieczeń zdrowotnych, mogą tylko pomarzyć. I ten argument najczęściej podnoszą krytycy Trumpa, tacy jak Chris Evans, czyli filmowy Kapitan Ameryka z ekranizacji komiksów Marvela.
"Nie bójcie się COVID?! Byłeś pod całodobową opieką najlepszych lekarzy stosujących najlepsze leki. Czy naprawdę myślisz, że każdy ma do tego dostęp?! Niestety, jestem pewien, że zdajesz sobie z tego sprawę, po prostu cię to nie obchodzi. Jest to szokująco lekkomyślne, nawet jak na ciebie" – nie kryje oburzenia Evans.
Do tej pory w USA odnotowano bez mała 7,5 mln przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 210 tys. osób.
Trwa ładowanie wpisu: twitter