Anna Matysiak
Nie tylko aktorstwo jest Twoją ogromną pasją, ale również taniec. Czy znajdujesz czas na to, aby trenować? Starasz się zarażać tym innych?
- Taniec był moją pierwszą pasją, jednak w pewnym momencie poczułam, że chciałabym wyrażać się także głosem. Dlatego urodził się w mojej głowie pomysł na aktorstwo, a co za tym idzie także na śpiewanie. Staram się nigdy nie zapominać o treningach i tanecznych, i wokalnych, i takich zwykłych ogólnorozwojowych. To byłaby ogromna strata gdybym pozwoliła sobie zaprzepaścić to, czego uczyłam się przez ostatnie 20 lat, przez swoje lenistwo i brak czasu! Dlatego w każdej wolnej chwili w domu staram się chociaż zrobić parę wprawek wokalnych, a jeśli mam czas w trakcie dnia wejść na siłkę albo zamiast samochodem dojechać gdzieś na rowerze. Staram się moją pasją zarażać innych, dużo czasu spędzam w social mediach. W ten sposób mogę motywować ludzi z każdego zakątka świata, ale zarażam tez bardziej "namacalnie". Od półtora roku jestem instruktorem tańca współczesnego w Warsztatowej Akademii Musicalowej. To jest fantastyczna idea! Dzieciaki od 5 do 20 roku życia mogą się tutaj uczyć tańczyć, grać i śpiewać, czyli poznać cały warsztat, jaki powinien mieć artysta sceniczny. To naprawdę niesamowite, gdy widzę jak młodsi, czy starsi uczestnicy akademii zaczynają robić postępy, analizują i wprowadzają w życie moje uwagi. Czasem sami przychodzą prosząc o rady i pomoc. Cieszą się, że mają ze mną zajęcia, widzą we mnie pewien autorytet. Wiąże się z tym też wielka odpowiedzialność. Dlatego staram się jak mogę, aby to, co im przekazuje, było poparte moją wiedzą, więc sama też muszę się ciągle kształcić. To takie fantastyczne perpetuum mobile! (śmiech).