Anna Matysiak
Jak czujesz się na planie serialu "Klan"? Czy Twoją bohaterkę w najbliższym czasie spotkają jakieś niespodzianki?
- Na planie "Klanu" gram już kilka lat i związałam się z tą ekipą (śmiech). Pracują tu fantastyczni ludzie, z których częścią nawiązałam przyjaźnie i spotykam się także poza pracą. Ciężko wejść do grupy, która zna się od tylu lat i razem pracuje, ale na planie zostałam bardzo ciepło przyjęta i czuję jakbym pracowała z ekipą od samego początku istnienia serialu. Jeśli to będziecie czytać - dziękuje wam za to! Jeżeli natomiast chodzi o losy mojej bohaterki, to nie mogę wam nic zdradzić, bo nie byłoby niespodzianki!
Z kim na planie tego serialu zżyłaś się najbardziej?
_- Myślę, że najbardziej zżyłam się… uwaga… z moją serialową teściową, Magdaleną Wójcik. Choć długi czas grałyśmy antagonistki, to w życiu prywatnym bardzo się lubimy. Bardzo polubiłam się też z reżyserem Pawłem Chmielewskim i z całą jego przesympatyczną rodziną. _