Pikantna scena sprzed lat. Olbrychski ujawnił to po latach
Niebawem ukaże się biografia Beaty Tyszkiewicz. Do mediów wyciekły kolejne fragmenty książki, w której nagą scenę z aktorką wspomina Daniel Olbrychski. Jak na wspomnienia kolegów po fachu reaguje sama Tyszkiewicz?
12 listopada na półkach w księgarniach w całej Polsce ukaże się książka "Beata Tyszkiewicz. Portret damy" autorstwa Anny Augustyn-Protas. Jak czytamy w opisie wydawnictwa: "Ta książka to nie jest typowy biograficzny zapis faktów z życia słynnej aktorki. To opowieść rozpisana na głosy. Nieznane dotąd fakty przytaczają między innymi Daniel Olbrychski, Juliusz Machulski, Hanna Bakuła czy Iwona Pavlović. Przypominają zdarzenia, obrazy i słowa, które rzucają nowe światło na tę niezwykłą postać i na jej czasy".
Światło dzienne jeszcze przed premierą biografii ujrzało m.in. wyznanie Janusza Majewskiego, który opisał okoliczności rozstania Tyszkiewicz z Andrzejem Wajdą. Dziennik "Fakt" ujawnił z kolei wspomnienia Olbrychskiego z nagiej sceny z aktorką.
Oni odeszli w 2020 roku
"Strasznie się wstydziłem, kładąc się obok kompletnie nagiej, pięknej Beaty. Miałem dwadzieścia lat, a krew nie woda (...). Najpierw leżałem na plecach, Beata obok mnie, taka zjawiskowo piękna… W pewnym momencie czuję, że coś się dzieje niedobrego. I słyszę spokojny głos Beaty: 'Daneczku, połóż się na brzuchu'" – opowiada o scenie z "Popiołów" Olbrychski.
Fani Beaty Tyszkiewicz z pewnością sięgną po książkę z wypiekami na twarzy, a jak na publikację zareagowała jej bohaterka? Zapytana o to przez "Fakt" studzi emocje, a o książce mówi z obojętnością.
– Nie będę tej książki czytać, ja w ogóle nie czytam książek o sobie. Dlaczego? Bo ja wiem, jak przeżyłam swoje życie i wszystko dobrze pamiętam – zaznacza w rozmowie z tabloidem. Nie ma jednak problemu z tym, że jej osoba i życiorys wciąż są inspiracją dla twórców. Jak stwierdza: - W ogóle mnie nie złości to, że ktoś o mnie pisze. Uważam, że każdy może pisać to, co chce.
Trwa ładowanie wpisu: instagram