Była partnerka Durczoka: "Przeżyłam ogrom cierpienia, upokorzeń i łez"
Kamil Durczok i Julia Oleś rozstali się w kwietniu 2019 r. Ich związek był dość burzliwy. Młoda dziennikarka wydała niedawno książkę i zastanawiano się, czy opisze w niej kulisy relacji.
Julia Oleś spotykała się z Kamilem Durczokiem w latach 2017-2019. Związek nie wytrzymał próby czasu, był dosyć burzliwy. Kilkukrotnie się rozstawiali, by zaraz do siebie wracać. "Fakt" dotarł do kulis rozstania pary. Spore znaczenie miało życie zawodowe Durczoka.
- Kiedy jego portal zaczął przynosić straty i chylić się ku upadkowi, Kamil był bardzo zestresowany. Przestał dogadywać się z Julią, nie potrafił w domu mówić o niczym innym niż o pracy. Problemy zawodowe przenosił na ich związek. W końcu Julia od niego uciekła - mówiło źródło tabloidu. Przypomnijmy, że Durczok ostatecznie zamknął stronę silesion.pl
Młoda dziennikarka jest znana jako blogerka lifestyle'owa Fabjulus. W lipcu 2020 r. wydała książkę "Każdego szkoda". Pojawiały się pytania, czy będą w niej jakieś historie związane z Durczokiem.
Oleś opowiedziała, co ją zainspirowało do napisania książki. Można przeczytać historię młodej projektantki będącej w toksycznym związku ze skompromitowanym w aferze finansowej człowiekiem władzy. Mężczyzna jest w stosunku do partnerki bardzo agresywny, nie odmawia sobie alkoholu i innych używek.
ZOBACZ TEŻ: Pierwsze pary w "Sanatorium miłości"? W nowym sezonie jest gorąco
- Książka powstała rok temu, ale dopiero teraz odważyłam się ją wydać. Wcześniej atmosfera medialna była zbyt napięta i nie miałam siły się z nią mierzyć. Inspiracją były dla mnie moje przyjaciółki i historie, które wspólnie przeżyłyśmy na przestrzeni ostatnich lat. "Każdego szkoda" to pean na cześć damskiej przyjaźni. I opowieść o tym, że przyjaciele czasem ratują nam życie. Chciałabym, żeby ta historia była źródłem siły dla każdego, komu się wydaje, że znalazł się w sytuacji bez wyjścia. Zwłaszcza kobietom, które tkwią w toksycznych związkach i nie mają siły się z nich uwolnić - powiedziała w rozmowie z dziennikiem.
Jednak Oleś niezbyt dobrze wspomina relację z dziennikarzem. Nie utrzymuje z nim dziś kontaktu. - Przeżyłam ogrom cierpienia, upokorzeń i łez. Nie mogę uwierzyć, że to się zdarzyło. Byłam współuzależniona. [...] Niezmiennie życzę mu szczęścia i spokoju ducha - powiedziała "Na żywo".
Dzisiaj Oleś ma nowego partnera, z którym jest bardzo szczęśliwa. - Mam wokół siebie wspaniałych ludzi, jestem zdrowa, szczęśliwa i bezpieczna. Nie przypominam sobie lepszego okresu w swoim życiu – przyznała w rozmowie z "Faktem".
Jesienią 2021 r. ma ukazać się druga część książki.
Trwa ładowanie wpisu: instagram