Celebryci głoszą antynaukowe teorie. Lekarz dementuje
Żyjemy w przedziwnych czasach, gdy opinia celebryty bywa ważniejsza od słów ekspertów w danej dziedzinie. W ostatnich dniach Edyta Górniak, Iwan Komarenko i Doda powielali teorie spiskowe na temat koronawirusa. Postanowiliśmy te informacje zweryfikować.
Iwan Komarenko uważa, że WHO jest koncernem farmaceutycznym, a noszenie maseczek wywołuje grzybicę płuc. Edyta Górniak jest przekonana, że za pandemią stoją globaliści. Zaś Doda udostępnia na swoim Insta Story film z wypowiedzią pseudonaukowców, twierdzących, że liczba zgonów z powodu COVID-19 jest zawyżana. Piosenkarka dziwi się, że nagranie "usuwane jest z prędkością światła" z sieci. Znika, ponieważ jest poważnym źródłem dezinformacji.
Niestety w zalewie informacji łatwo natknąć się na te fałszywe. Dlatego weryfikacja treści z różnych źródeł powinna stać się nawykiem każdego internauty, widza telewizji czy słuchacza radia.
Zobacz: Martyna Wojciechowska o ruchu antyszczepionkowym
W ostatnich latach coraz większą popularnością cieszy się ruch antyszczepionkowy. W czasach pandemii koronawirusa ich głos znowu przybrał na sile. Wiele osób deklaruje, że jeśli zostanie opracowana szczepionka na COVID-19 za żadne skarby nie poddadzą się szczepieniu, nawet gdy będzie ono obowiązkowe.
Przez ostatnie 2 lata lekarz Dawid Ciemięga krok po kroku obala w internecie mity szerzone przez antyszczepionkowców. Przeprowadził w oparciu o dowody naukowe analizę wypowiedzi guru ruchu dra n. med. Jerzego Jaśkowskiego i opublikował 39-stronnicowe kompendium obalające powielane, fałszywe informacje.
To właśnie dr Ciemięga na Facebooku zwrócił uwagę na film udostępniony przez Dodę.
"Niech ktoś to pokaże Dodzie oraz innym, którzy rozsyłają te głupoty i niech wyjaśnią swoim fanom, że ta pani w filmie, to żaden czołowy naukowiec, tylko kłamczuszka . Jak się jest naukowcem i nic konkretnego nie wychodzi, a chce się światowego rozgłosu, to idzie się w teorie spiskowe, gdzie nie trzeba nic rzetelnie osiągnąć, wystarczy opowiadać głupoty i jest się guru dla tysięcy, ma się poczucie bycia kimś" - tłumaczy.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Medyk prześledził dorobek naukowy dr Judy Mikovits wypowiadającej się na nagraniu i wypunktował jej kłamstwa. Badaczka twierdzi, że trafiła do więzienia za nic. Tyle, że nie przebywała w więzieniu, a przez 5 dni była aresztowana.
W 2011 r. Instytut Petersona, w którym pracowała, pozwał ją za kradzież sprzętu i informacji. Mikovits wciąż uważa, że to nieprawda, ale materiały dobrowolnie oddała. Wcześniej jej praca badawcza dotycząca tego, że wirus XMRV wywołuje zespół chronicznego zmęczenia, została zdyskredytowana przez "Science", najbardziej prestiżowy magazyn naukowy na świecie.
Jak widać na powyższym przykładzie weryfikacja informacji jest bardzo ważnym, ale też trudnym zadaniem. Pamiętajmy, że internet może być zagrożeniem, bo za jego pośrednictwem znajdziemy sporo teorii spiskowych, ale też może być sprzymierzeńcem w walce z fake newsami. Zamiast podążać za opiniami znanych i lubianych, zawsze próbujmy wyrobić sobie własne zdanie w oparciu o rzetelne źródła informacji.