Małgorzata Potocka
- Wparowałam więc do sali, gdzie wzdłuż długiego stołu siedziała masa facetów w garniturach. Pytam: "Który z was jest Kwaśniewski?". Nie znałam go jeszcze, wiedziałam tylko, że dostał nagrodę i jutro leci do Tokio. Zgromadzone towarzystwo przy stole zapewne myślało, że byłam w ciąży z Kwaśniewskim... Tymczasem on podniósł rękę: "to ja" - wtedy Małgorzata Potocka zaczęła mu wyjaśniać, kim jest i w jakim celu przybywa.