Co grozi ojcu Opozdy? Sprawa jest poważna
Dariusz Opozda oskarża córkę o szkalowanie go w sieci i chce pozwać ją za "rażącą niewdzięczność". Tymczasem sprawą rodzinnej awantury zajmuje się już prokuratura. Co grozi Dariuszowi Opoździe?
Przykro patrzeć na to, co rozgrywa się w rodzinie Joanny Opozdy. Nie ma dnia, by Dariusz Opozda nie publikował nowych oskarżeń pod adresem córki, zięcia, czy innych członków rodziny. Od 8 stycznia, gdy doszło do awantury w Busku-Zdroju i użycia przez mężczyznę broni, mnożą się kolejne wątki w tej sprawie. Dariusz Opozda za pośrednictwem mediów społecznościowych informował o tym, że pozywa Antka Królikowskiego, eksperta ds. terroryzmu Jerzego Dziewulskiego, a także swoją córkę Joannę, której zarzuca oszustwo na tle finansowym i tworzenie fałszywych profili w mediach społecznościowych, gdzie szkaluje ojca.
Jak podawaliśmy, policja zakończyła już swoją część pracy nad tą sprawą. Zebrane w ostatnich kilkunastu dniach dowody zostały przekazane prokuraturze. Są już wieści z prokuratury.
Zobacz: Strzelanina i dramat w rodzinie Opozdy
"Super Express" potwierdził, że w prokuraturze rejonowej w Busku-Zdroju toczy się postępowanie po awanturze Opozdów.
- Prokurator, któremu sprawa została przydzielona, analizuje zgromadzony materiał dowodowy i będzie podejmował kolejne kroki. Postępowanie toczy się w kierunku art. 190 par. 1 i art. 160 par. 1 KK - podaje "SE".
Czego dotyczą powyższe paragrafy? Pierwszy mówi o tym, że kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej i groźba ta wzbudza w tej osobie uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona, to podlega grzywnie, karze ograniczenia lub pozbawienia wolności. Gdyby Dariusza Opozdę osądzono z tego paragrafu, mógłby trafić do więzienia nawet na dwa lata.
Drugi z wymienionych przez prokuraturę paragrafów brzmi: "Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".