Trwa ładowanie...

Syn Zenka odpiera zarzuty. Świadkowie donoszą o "dziwnym zachowaniu"

Daniel Martyniuk już nie raz dał się poznać jako awanturnik. Publicznie obrażał Kamila Bednarka, a nawet wyzwał na pojedynek jednego z braci Collins. Ostatnio znowu zrobił wokół siebie szum, gdy wybrał się "na piwo" do centrum Białegostoku. On sam nie uważa, by zrobił coś złego.

Daniel Martyniuk zapracował na opinię czarnej owcy w rodzinie króla disco poloDaniel Martyniuk zapracował na opinię czarnej owcy w rodzinie króla disco poloŹródło: Instagram
d2h1adv
d2h1adv

Życie Daniela Martyniuka to w ostatnich latach prawdziwy kalejdoskop zdarzeń i pożywka dla mediów. Niepokorny syn króla disco polo kilkukrotnie stał się bohaterem mniejszych lub większych skandali, które zresztą zazwyczaj prowokował. 31-latek zdążył już też zaliczyć poważny kryzys rodzinny i wziąć głośny rozwód.

Do tego nie raz był na bakier z prawem i trafiał na wokandę za m.in. bójki czy wybryki pod wpływem alkoholu i marihuany. W zeszłym roku został skazany na 100 godzin prac społecznych. I choć widziano go m.in. podczas wykonywania prac porządkowych na cmentarzu, to trudno powiedzieć, by młody Martyniuk dostał nauczkę.

Daniel, który ułożył sobie życie w Trójmieście, wrócił ostatnio w rodzinne strony. Był widziany w okolicach rynku w Białymstoku, gdzie informator "Super Expressu" widział go "w stanie dziwnej euforii". Syn Zenona podobno "śpiewał, krzyczał, zaczepiał przechodniów". Zdaniem świadka robił wszystko, by zwrócić na siebie uwagę, ale w końcu się uspokoił.

Gwiazdy, które podczas pandemii spędzają więcej czasu za granicą niż w Polsce

Biorąc pod uwagę wcześniejsze wybryki Daniela, takie zachowanie nie powinno być zaskoczeniem. On sam odpiera jednak zarzuty i twierdzi, że nie robił nic złego.

d2h1adv

- Dziwne zachowanie? Dlaczego dziwne? Nikogo nie zaczepiałem. Po prostu siedziałem i piłem piwo – powiedział "Plejadzie".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2h1adv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2h1adv