Do zobaczenia w piekle. Specjalny koncert dla Romana Kostrzewskiego
Nie ma Kata bez Romana - krzyczą od lat fani na koncertach grupy Kat & Roman Kostrzewski. Gdy ogłoszono koncert na rzecz chorego wokalisty na profilach społecznościowych niektórych fanów było widać hasła "Nie ma polskiego metalu bez Romana". Wydarzenie, które odbędzie się w tę niedzielę., wyprzedało się szybko. Wokalistę wspomogą m.in. liderzy Turbo, Behemotha, Vadera i Acid Drinkers.
Bez Romana Kostrzewskiego trudno wyobrazić sobie polski metal. Wokalista wraz z zespołem wrócił niedawno do koncertowania po przerwie spowodowanej kolejnymi falami epidemii koronawirusa. Jego widok na scenie przyprawiał widzów z jednej strony o radość, z drugiej o obawy. Szybko jednak są rozwiewane.
"Romek dostaje kopa"
Trudno nie dostrzec jak duże zniszczenia spowodował w organizmie muzyka nowotwór oraz walka z nim. Jednak już po pierwszych dźwiękach "Baby Zakonnej" czy "Diabelskiego Domu I" widać, że Roman Kostrzewski na scenie dostaje nową energię i daje na niej z siebie wszystko. Śpiewa i pląsa w swoim stylu jakby przez chwilę choroba mu nie przeszkadzała.
- Romek na scenie dostaje kopa. Widać, że nie jest w pełni sił i nie czuje się najlepiej, ale gdy wychodzi na scenę, to dostaje zastrzyk energii - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską Jacek Hiro - gitarzysta grupy Kat & Roman Kostrzewski.
Gigantyczna kolejka na testy na Pol'and'Rock Festival 2021. "Przyjechali tylko ci najwierniejsi"
- Gdy zagraliśmy pierwsze koncerty po przerwie, poczułem nową świeżość. Granie znowu mnie cieszy. Widać, że fani byli wygłodniali i długo czekali by móc się spotkać na koncertach - dodał Jacek Hiro.
Na scenie inne legendy metalu
Koncert dla Romana Kostrzewskiego odbędzie się już w niedzielę 12 września wieczorem we wrocławskim klubie A2 pod hasłem "Do zobaczenia w piekle". Choć ogłoszono go raptem parę tygodni wcześniej, to błyskawicznie wyprzedano bilety. Dochód z koncertu zostanie przekazany na leczenie wokalisty. Fani z całej Polski chcą wspomóc Romana Kostrzewskiego w walce z chorobą.
Muzykom zespołu Kostrzewskiego będą towarzyszyć specjalni goście. Pojawią się choćby Adam "Nergal" Darski z Behemotha, Piotr "Peter" Wiwczarek i Marek Pająk z Vadera, Wojciech Hoffmann z Turbo, "Titus" i "Ślimak" z Acid Drinkers, Wacław "Vogg" Kiełtyka z Decapitated, Piotr Mańkowski z Wilczego Pająka, Adrian "Fred" Frelich i Jarek Gronowski z Dragona oraz muzycy grający niegdyś z Kostrzewskim: Krzysztof Oset, Paweł Pasek i Piotr Radecki.
DVD koncertowe
Ponad dwugodzinny koncert zostanie zarejestrowany na DVD, które ma się ukazać jeszcze w tym roku. Dochód ze sprzedaży wydawnictwa również ma trafić na leczenie Romana Kostrzewskiego.
- Pomysł DVD od dawna za nami chodzi. Chcemy teraz pomóc tym Romanowi. Będziemy razem wykonywać numery Kata. Będą to np. "Killer" czy "Noce Szatana", ale na razie nie zdradzajmy wszystkiego - dodał Jacek Hiro.
Walka z chorobą
Roman Kostrzewski jako wokalista Kata stworzył płyty takie jak "666", "Oddech Wymarłych Światów" czy "Bastard", które uznawane są za klasykę polskiego metalu. Od kilkunastu miesięcy wokalista zmaga się z ciężkim nowotworem, przez co zespół musiał parokrotnie odwoływać koncerty. Sytuację utrudniła również pandemia, przez którą nie można było występować.
Od kilku tygodni Roman Kostrzewski z powodzeniem występuje na żywo. Niedługo ma się ukazać jego nowa solowa płyta zatytułowana "Luft".
Dwa zespoły
W wyniku sporów z gitarzystą Kata Piotrem Luczykiem doszło do podziału. Wokalista od kilkunastu lat koncertuje z nowym składem pod nazwą Kat & Roman Kostrzewski, przyciągając większą uwagę publiczności niż drugi Kat.
Co jakiś czas dochodzi do tarć ze strony Kata dowodzonego przez Piotra Luczyka. Gitarzysta niedawno wydał oświadczenie, w którym potępił granie na charytatywnym koncercie materiału współtworzonego przez siebie. Luczyk zarzuca ekipie Kostrzewskiego granie coverów, choć to Kostrzewski jest oryginalnym wokalistą na klasycznych płytach Kata. Drugi zespół zazwyczaj zbywa te zaczepki żartami.