Doda ŚWIECI brzuchem i chwali się nogami, promując singiel u boku Smolastego. Petarda?
Niedługo po premierze teledysku "Nie żałuję" Doda i Smolasty rozpoczęli promocję utworu w rozgłośniach radiowych. Gdy opuszczali siedzibę jednej ze stacji, natrafili na fotoreporterów.
W poniedziałek fanom Dody nie brakowało powodów do radości. Tego dnia w sieci zadebiutował bowiem najnowszy teledysk wokalistki do utworu "Nie żałuję". Piosenka nagrana we współpracy ze Smolastym ujrzała światło dzienne już kilka miesięcy temu -znalazła się bowiem na reedycji albumu "Aquaria". Rabczewska dopiero teraz zdecydowała się jednak na wypuszczenie klipu do utworu. Jak zdradziła, premiera singla jest jednocześnie zakończeniem ery "Aquarii", która "dopływa do brzegu".
Historia ukazana w teledysku do "Nie żałuję" bezpośrednio nawiązuje do poprzedniego wspólnego projektu Dody i Smolastego - jest bowiem prequelem "Nim zajdzie słońce". W efektownym klipie Rabczewska zaprezentowała się w kilku odsłonach, w tym m.in. w krótkiej, platynowej peruce.
Fani Dody przyjęli jej nowy teledysk z ogromnym entuzjazmem, a wielu przepowiadało, że singiel "Nie żałuję" stanie się przebojem tego lata. Tuż po tym, jak teledysk do utworu pojawił się w sieci, Rabczewska i Smolasty rozpoczęli intensywną promocję piosenki w rodzimych radiostacjach. Jak dowiadujemy się z instagramowego profilu Dody, w dniu premiery singla ona i Smolasty gościli w studiach RMF FM i Radia Zet. Para artystów pojawiła się również na antenie Eski, a ich wizyta w siedzibie stacji nie umknęła uwadze fotoreporterów.
Paparazzi uwiecznili Dodę i Smolastego, gdy ci opuszczali budynek radiostacji. Artystom tego dnia niewątpliwie dopisywały humory - oboje pozdrowili bowiem fotoreporterów promiennymi uśmiechami.
Doda promowała nowy utwór w stylizacji w prawdziwie wakacyjnym klimacie. 40-latka miała na sobie kusą spódniczkę oraz krótki top z głębokim dekoltem i w drodze do samochodu dumnie eksponowała zarówno umięśniony brzuch, jak i zgrabne nogi. Stylizację wokalistka uzupełniła sandałami na masywnej podeszwie, niewielką torebką oraz okularami przeciwsłonecznymi przywodzącymi na myśl wczesne lata 2000. Uwagę zwracała też oryginalna fryzura Rabczewskiej.