Elżbieta II nie pokazywała się od miesięcy. Uwagę zwraca, z kim przyjechała na nabożeństwo
Królowa Elżbieta II w towarzystwie rodziny, w tym także księcia Andrzeja, przybyła do Opactwa Westminsterskiego na nabożeństwo w intencji zmarłego męża, księcia Filipa. Było to pierwsze publiczne wystąpienie brytyjskiej monarchini od prawie pół roku, które jeszcze do niedawna stało pod znakiem zapytania.
95-letniej królowie Elżbiecie II, która w lutym zachorowała na COVID-19, najwyraźniej udało się przezwyciężyć zdrowotne trudności. Brytyjska monarchini, mimo problemów z poruszaniem się, pojawiła się na uroczystym nabożeństwie dziękczynnym w intencji zmarłego męża.
Jak podkreśla agencja Reutersa, Elżbieta II - po raz pierwszy od pięciu miesięcy - opuściła tym samym mury zamku w Windsorze. Pałac Buckingham oświadczył zaś, że królowa była też aktywnie zaangażowana w planowanie całego wydarzenia, w którym udział wzięło ok.1800 osób.
Królowa poza pałacem. Pierwsze takie wyjście Elżbiety II
Brytyjski dziennik "Daily Mail" zwraca z kolei uwagę, że monarchini przybyła do Londynu w towarzystwie młodszego syna, Andrzeja, skompromitowanego seksaferą, w wyniku której został pozbawiony królewskich godności i wojskowych odznaczeń. Na terenie opactwa to właśnie książę Yorku prowadził matkę pod rękę.
Według wspomnianego tabloidu ten krok królowej najpewniej zaniepokoił księcia Karola i księcia Williama, którzy przyczynili się do odebrania księciu Yorku królewskich i wojskowych godności.
Książę Filip zmarł 9 kwietnia 2021 roku w wieku 99 lat. Z powodu pandemii i związanych z nią obostrzeń w uroczystościach pogrzebowych wzięło udział tylko 30 osób.
Trwa ładowanie wpisu: instagram