Bardzo cierpiała
Przez ból Drzyzga nie mogła normalnie funkcjonować.
- Były momenty, że nie mogłam stawać na nogi przez rwy kulszowe. Myślałam, że się wykończę. Doszło do tego, że kiedyś moje biodro było wysunięte o 30 centymetrów. Musiałam wtedy nagrywać "Rozmowy w toku" i kadrowano mnie z bliska od pasa w górę. W przerwach zwijałam się z bólu – zdradziła dziennikarka.