Foo Fighters w żałobie. Zespół odwołał wszystkie koncerty
Foo Fighters są pogrążeni w żałobie po stracie Taylora Hawkinsa. Zespół odwołał wszystkie koncerty. Do fanów zwrócił się w oficjalnym, emocjonalnym komunikacie w mediach społecznościowych.
Wiadomość o nagłej śmierci Taylora Hawkinsa była szokiem i ciosem – dla Foo Fighters, ich bliskich, fanów i całego muzycznego środowiska. Perkusista miał zaledwie 50 lat. Oficjalna przyczyna śmierci nie została jeszcze podana – oświadczenie ma zostać wystosowane, kiedy kolumbijskie służby zakończą prace nad jej ustalaniem.
Jak dotąd wiadomo, zmarł w hotelowym pokoju w Bogocie, przed koncertem, który mieli zagrać tam w piątek 25 marca. Zespół Foo Fighters kończył trasę po Ameryce Południowej. Zagraniczna prasa donosi, że miał pojawić się w kwietniu na tegorocznym rozdaniu nagród Grammy. Z raportu toksykologicznego, do którego dotarła prasa, wynika, że w krwi artysty znaleziono "10 różnych substancji", w tym antydepresanty, benzodiazepiny i opioidy.
Zobacz wideo: Trudno się z tym pogodzić. Odeszli w 2021 roku
"Rodzina Foo Fighters jest załamana tragiczną i przedwczesną stratą naszego ukochanego Taylora Hawkinsa. Jego muzyczny duch i zaraźliwy śmiech zostaną z nami na zawsze. Nasze serca kierujemy w stronę jego żony, dzieci i rodziny. Prosimy, by uszanować ich prywatność w tym niesamowicie trudnym czasie" – brzmiało oświadczenie zespołu.
Foo Fighters są zdruzgotani i zrozpaczeni. Do Los Angeles wrócili w ubiegły weekend. Muzycy i ich bliscy przygotowują się do pożegnania nieodżałowanego przyjaciela. Na oficjalnych profilach grupy znalazło się oświadczenie dotyczące jej najbliższej przyszłości.
"Z ogromnym smutkiem potwierdzamy, że odwołujemy wszelkie zaplanowane koncerty w świetle obezwładniającej straty naszego brata, Taylora Hawkinsa. Przepraszamy za zawód, który wam sprawiamy i jednocześnie go współodczuwamy. Nie zobaczymy się, jak planowaliśmy. Wykorzystajmy ten czas, by przeżyć żałobę, ukoić ból, uzdrowić serca. Bądźmy blisko z tymi, których kochamy. Doceńmy całą muzykę i wszystkie wspomnienia, które stworzyliśmy razem. Kochamy was, Foo Fighters".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Wpisy na Facebooku i Instagramie zalała lawina kondolencji i słów pocieszenia ze strony fanów. "Wykorzystajcie tyle czasu, ile potrzebujecie. Jesteśmy z wami całym sercem. Kiedy będziecie gotowi, będziemy dla was" – tak można podsumować otuchę, którą starają się okazać zespołowi jego miłośnicy.