Ojciec: najlepszym przyjaciel i menadżer
Kiedy w 2008 roku sąd orzekł, że gwiazda popu nie jest w stanie sama zajmować się swoimi sprawami, do akcji wkroczył jej ojciec, Jamie Spears.
- Świadczę swe usługi na rzecz ochrony i opieki nad osobą mojej córki i zarządzam jej majątkiem w dobrej wierze i najlepszym dla niej interesie - powiedział wówczas w oficjalnym oświadczeniu.
Zgodnie z zawartymi ustaleniami, ojciec Britney Spears nadzorował także kwestię kontaktu gwiazdy z jej synami, 8-letnim wówczas Seanem Prestonem i 7-letnim Jaydenem Jamesem, do których Britney - jako osoba ubezwłasnowolniona - oficjalnie nie miała żadnych praw rodzicielskich.