Henio nie zostanie członkiem Kościoła? Reakcja dziadków bezcenna
Rodzina Majdanów powiększyła się już 4 miesiące temu. Dziadkowie Henia bardzo chcieliby, aby wnuczek przyjął sakrament święty. Wygląda jednak na to, że do chrztu nie dojdzie.
Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan 10 czerwca przywitali na świecie swoje pierwsze wspólne dziecko. Mały Henio zawrócił im w głowie, każdą wolną chwilę spędzają razem.
- Ze wszystkich ról w życiu, rola mamy jest najważniejsza. Wszystko robię z myślą o moich dzieciach - zapewnia gwiazda w rozmowie z "Rewią".
Baby boom w polskim show-biznesie. Gwiazdy pękają z dumy
Nowy członek rodziny zapewnia też wiele radości rodzicom prowadzącej "Projekt Lady", Zofii i Stanisławowi Kostrzewskim. Mężczyzna był bliskim współpracownikiem Lecha Kaczyńskiego i skarbnikiem Prawa i Sprawiedliwości. Małgorzata Roznek-Majdan nie ukrywa, że jej rodzice są bardzo religijni.
Gwiazda telewizji ma wątpliwości, czy zdecydować się na chrzest św. Henia. Ochrzciła starszych synów: Stasia i Tadzia i to właśnie ich dziadkowie byli też rodzicami chrzestnymi. W przypadku Henia zapewne powtórzono by to rozwiązanie.
Tyle że Majdanowie nie czują już więzi z Kościołem. Szczególnie Radosław jest przeciwny chrzcinom.
- Myślę, że Kościół powinien zająć się wiarą, nie polityką. Myślę, że te całe sytuacje pedofilskie też nie wpływają dobrze na wizerunek Kościoła. Pewnie też to, że nie akceptują metody in-vitro, więc nie będę wysyłał syna do środowiska, które nie akceptuje tej metody - powiedział w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Dziadkowie Henia nie próbują na siłę przekonać rodziców chłopca do przyjęcia przez niego chrztu świętego. - Akceptują wszystkie wybory Małgosi, nawet jeśli ich nie podzielają lub nie rozumieją - zdradził znajomy rodziny.
Tak wyrozumiali seniorzy to skarb. Zwykle młodzi rodzice ulegają presji ze strony dziadków. Ważne, że w przypadku Majdanów udało się uniknąć rodzinnego konfliktu.