Doskonała opiekunka
Santor dbała o Korpolewskiego od czasu, gdy zachorował. Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, by 84-latek wrócił do zdrowia. Niestety, prawie rok po zabiegu Stanisław zmarł. Swoje kondolencje przekazała piosenkarce Hanna Gronkiewicz, pisząc na Twitterze: "Pani Irenie Santor, Honorowej Obywatelce Stolicy wyrazy współczucia z powodu śmierci Zbigniewa Korpolewskiego".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Santor była związana z Korpolewskim od około 20 lat. Chociaż często mówiło się o tej parze "małżonkowie", partnerzy nigdy się nie pobrali. Irenie papierek był zbędny.
- Do niczego nie jest mi on potrzebny. Jeżeli mamy sobie coś przyrzec i potem to przyrzeczenie spełnić, sami musimy tego chcieć. Ślub może być ważny, gdy młodzi ludzie mają dzieci, ale nie dla papierków. Jestem dorosła, nie mam dzieci, nie muszę niczego porządkować. Przyjaźń jest ważniejsza od miłości - mówiła Santor w "Gali".