Jakimowicz atakuje Żebrowskiego. Poszło o 500 tys. i Trzaskowskiego
Niestety, Jarosław Jakimowicz nadal ma dostęp do internetu i dzieli się ze światem swoimi przemyśleniami. Postanowił ostro skrytykować Michała Żebrowskiego za reklamę McDonalda. Uznał też, że to doskonała okazja, aby przyczepić się do Rafała Trzaskowskiego.
Jarosław Jakimowicz, niegdyś aktor jednego filmu i celebryta, dziś ekspert w TVP, postanowił publicznie skrytykować i ośmieszyć Michała Żebrowskiego. Ostrą reakcję gwiazdora "Młodych Wilków" wywołała reklama McDonalda, w której wziął udział dyrektor Teatru 6. piętro. Postanowił zakpić też z sytuacji materialnej aktora.
Michał Żebrowski i Borys Szyc wzięli udział w kampanii znanej fastfoodowej sieci. Krótki, dobrze zrealizowany, wysoko budżetowy filmik mówi o tym, że "Maka" można zamówić z dostawą do domu.
Ciężko powiedzieć, co tak naprawdę ubodło Jarosława Jakimowicza w tym spocie, że postanowił tak ostro zareagować na swoim Instagramie i wyszydzić, znacznie bardziej zasłużonego dla polskiej kultury, kolegę po fachu. Prawdopodobnie nie rozumie ironii, dlatego nawiązał do wypowiedzi Żebrowskiego, w której aktor chwali się sukcesem biznesowym żony i żartuje, że jest teraz na jej utrzymaniu.
- Jak ja się cieszę, że Michał zagrał w reklamie Maka. Kolejne obostrzenia, myślę, że jeszcze długo NORMALNIE nie będzie. Myślę, że te ok. 500 tysięcy zł powinno starczyć do końca roku bez oglądania się na żonę. Oczywiście zaraz przeczytam, że jestem podły i zazdrosny. Przyznaje, chętnie bym taką kasę zarobił a kto nie? - napisał pupil prawicy.
Nie do końca wiadomo, skąd Jakimowicz wie, jaką sumę za spot reklamowy przytulił Michał Żebrowski. Wytłumaczył za to, że przytyk w stronę Żeromskiego wynika z troski o ciężko pracujących Polaków w trudnych, pandemicznych czasach.
- Piszę to z myślą o tych wszystkich, którzy harują na skromne życie, żeby zanim będziemy publicznie piszczeć jak nam źle pomyśleć o nich. Nie wierzę, że przyjaciel, Prezydent Trzaskowski jakoś też tam nie pomógł, jakiś tęczowy piątek teatralny, albo coś - podsumował gwiazdor "Młodych Wilków", znajdując pretekst, aby przyczepić się również do Rafała Trzaskowskiego i pochwalić homofobią.
Reakcja Jakimowicza wydaje się absurdalna, tym bardziej, że sam nie prowadzi działalności gospodarczej, płaci mu TVP, więc o pieniądze martwić się nie musi. Żebrowski nie jest też dla niego konkurencją u potencjalnych reklamodawców, ponieważ jedyne co udało się Jarkowi zareklamować, to skup katalizatorów.
Trwa ładowanie wpisu: instagram