Biznes Żebrowskiego czeka bankructwo? Nie był na to przygotowany
Niedawno świętowali 10. lecie. Dziś nad ich instytucją zebrały się czarne chmury. Czy to koniec prywatnego Teatru 6. piętro? Jedyna nadzieja w pomocy z Ministerstwa Kultury.
Wprowadzenie czerwonej strefy sprawiło, że działalność instytucji kulturalnych, takich jak teatry, opery czy filharmonie, jest po prostu nieopłacalna. Już przy poprzednich ograniczeniach (żółta strefa zakładała możliwość zapełnienia połowy widowni) Żebrowski musiałby dokładać do interesu z prywatnej kieszeni.
Niektórzy wciąż grają, choć przy zapełnieniu 1/4 widowni, to finansowa katastrofa. Część przeniosła spektakle ze scen kameralnych do dużych scen. Jednak nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić.
"Gdybyśmy byli w Ameryce, w której kultura jest finansowana ze środków prywatnych, to musiałbym zwolnić pracowników" – powiedział niedawno Wojciech Nowak, dyrektor naczelny Filharmonii Narodowej w Warszawie.
Wpadki "Wiadomości" TVP. Sporo się ich nazbierało
Szczególnie dramatycznie przedstawia się los prywatnych instytucji kultury. Bez wprowadzenia systemowej pomocy państwa, nie mają one najmniejszej szansy na przetrwanie. Gdy pod koniec wakacji już się wydawało, że sytuacja się poprawia, Teatr 6. piętro apelował do widzów, by nie żądali zwrotu pieniędzy za bilety, a dali szansę na przygotowanie nowej ekskluzywnej oferty.
Tuż przed ogłoszeniem pandemii, mieszczący się w Pałacu Kultury i Nauki, teatr Żebrowskiego świętował 10. urodziny. Kilka dni po imprezie ogłoszono ogólnopolski lockdown. Prywatny teatr też musiał zamknąć działalność. Nikt nie był przygotowany na taki obrót spraw. Dopiero w sierpniu Teatr 6. piętro był w stanie zaproponować swoim widzom spektakle.
Żebrowski planował wznowienie repertuaru na koniec listopada... ale podchodził do sprawy realistycznie:
"Zaczniemy grać od 28 listopada, pod warunkiem, że otrzymamy niezbędne nam środki do dopłat za koszty spektakli przy frekwencji ograniczonej do 50 proc. lub 25 proc. przez zarządzenia Ustawy COVID-19".
Obecnie prywatne podmioty zajmujące się organizacją wydarzeń teatralnych mogą co najwyżej starać się o trzykrotne świadczenia postojowe. To zaledwie kropelka w morzu potrzeb. Czy Teatr 6. piętro czeka bankructwo? Artyści liczą na pomoc z Ministerstwa Kultury. Bez niej cała branża upadnie.