Jego synowie to kopia Przybylskiej. Uderzające podobieństwo
Jarosław Bieniuk jest dla trójki swoich dzieci całym światem. I zawsze tak było. Nic więc dziwnego, że sportowiec chętnie wraca wspomnieniami do czasów, gdy jego pociechy były jeszcze uroczymi brzdącami. Na dowód tego pokazał w sieci wspólne zdjęcie sprzed lat.
Jarosław Bieniuk od zawsze powtarzał, że rodzina jest dla niego najważniejsza. I nigdy nie cofnął tych słów. Choć po śmierci ukochanej partnerki, Anny Przybylskiej, sam musiał poradzić sobie z trójką dzieci (12-letnią wówczas Oliwią, 8-letnim Szymonem i 3-letnim Jasiem), nawet na moment się nie poddał. Nie ukrywał jednak, że samotne rodzicielstwo to niezwykle trudne wyzwanie.
- Wychowanie dzieciaków to ogromne wyzwanie, bo oprócz tego, że trzeba dbać, by były najedzone, miały wyprasowane ubrania, muszę kształtować ich osobowość. A nie zawsze jest na to czas, siły, bo przychodzę zmęczony, mam sporo projektów do ogarnięcia. (...) Pilnowanie nauki, rozwijanie ich pasji, by nie stały się nerdami, dla których najważniejsze są komputery, smartfony, telewizja... Zależy mi, by miały zainteresowania, zasady - mówił przed laty w rozmowie z dziennikarzem "Przeglądu Sportowego".
Dlaczego Oliwia Bieniuk coraz rzadziej bryluje na ściankach?
Choć dziś córka Bieniuka jest już dorosła, a synowie to nastolatkowie, sportowiec chętnie wraca wspomnieniami do czasów, gdy cała trójka była uroczymi brzdącami. Na dowód tego pokazał ostatnio na Instagramie wspólne zdjęcie z dziećmi z 2014 r. "Znalezione 'na strychu'. Moje❤️❤️❤️" - podpisał fotkę.
Internauci słusznie zauważyli, że jeszcze kilka lat temu Oliwia była uroczym maluchem, które nawet nie myślało o karierze w show-biznesie, a jej bracia... byli małymi klonami sławnej mamy.
"Jaś wygląda jak pani Ania", "Chłopcy bardzo podobni do mamy", "Obaj chłopcy cała mama", "Chłopcy to czysta mama", "Po dzieciach widać, jak czas szybko biegnie" - czytamy w komentarzach.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify oraz w aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
Trwa ładowanie wpisu: instagram