Został sam z córką
Jednak stres i nerwy miały bardzo negatywny wpływ na stan zdrowia Barbary. Zmarła nagle, 18 września 2002 r. Miała tętniaka mózgu.
Warzecki został sam z niepełnosprawną córką. Wprawdzie Ania wykonuje podstawowe czynności w domu, m.in. pomaga przy gotowaniu czy wkłada naczynia do zlewu, ale wszystkie inne obowiązki domowe spoczywają na Wawrzeckim.
W jednym z ostatnich wywiadów aktor zdradził, że córka uczestniczy w zajęciach teatralnych i bardzo to lubi.
- Oceniam jej inteligencję bardzo wysoko. Tym bardziej że zupełnie obcy ludzie, którzy spotykają się z Anią, czasami są pełni podziwu dla jej zdolności kojarzenia. Chociaż widać, że to osoba obciążona. Ania nigdy nie będzie pracowała, chociaż skończyła szkołę, pisze, czyta, korzysta z komputera. Ale sama na przykład książki nie przeczyta, bo to zbyt dla niej męczące - ocenił w rozmowie z Krystyną Pytlakowską na łamach "Vivy!".