Sukces nie przyszedł od razu
Początkowo album sprzedawał się kiepsko. Najpierw udało się grupie przekonać do siebie Brytyjczyków. Na pierwszej trasie po Wyspach formacja otwierała występy Nils Lofgren, niemniej po kilku tygodniach, to ona została główną gwiazdą, a album przedostał się tam do zestawień.
Wiadomość o sukcesie formacji szybko przedostała się za ocean, dlatego wytwórnia postanowiła w Stanach ponownie wydać singel "Breakdown". Tym razem utwór uplasował się na amerykańskim rynku w Top 40. Kolejny longplay, "You're Gonna Get It!", sprzedawał się już na wystarczająco przyzwoitym poziomie, aby zdobyć dla grupy pierwszą złotą płytę w USA.