Joanna Liszowska
Milioner nie miał czasu dla rodziny, a Joanna próbowała godzić życie zawodowe w Polsce z rodzinnym w Szwecji. W oświadczeniu, które wydała po wypadku, przyznała, że wypiła trochę wina i bardzo mało spała. Zmęczenie musiało w końcu przynieść skutki.