Johnny Depp vs. Amber Heard. Na nowych nagraniach aktorka przyznaje się do winy
Trwa proces pomiędzy byłymi małżonkami z Hollywood. Amberd Heard oskarżyła Deppa o stosowanie przemocy, a najnowsze dowody wskazują, że to ona była oprawcą.
Gdy w 2016 r. Amber Heard wnioskowała o rozwód, opublikowała zdjęcie swojej posiniaczonej twarzy, twierdząc że pobicia dokonał jej znany mąż Johnny Depp. 33-latka stała się ikoną ruchu #MeToo, ale im więcej faktów zaczęło wychodzić na jaw, tym bardziej aktorka się kompromitowała. Obecnie widzowie domagają się nawet usunięcia jej z obsady "Aquamana 2".
Brytyjski tabloid Daily Mail dotarł do nowych taśm z sesji terapeutycznych małżeństwa. Na nagraniach małżeństwo omawia sytuację, gdy mocując się z drzwiami od łazienki, Heard zapierała się palcami do stóp aż zeszła jej skóra z dużego palca. W rewanżu uderzyła drzwiami w głowę Deppa tak mocno, że zwaliło go z nóg.
Zobacz: Johnny Depp i Amber Heard podzielili się majątkiem. Rozwód został sfinalizowany
"Potem wstałem, nie wiem co wtedy powiedziałem, pewnie coś w stylu 'pie... się'. Ale właśnie zostałem uderzony w głowę piep.... narożnikiem drzwi" - wspomina na nagraniu Johnny Depp.
Zaraz potem pada wyznanie Heard, w którym przyznaje, że nie była to jedyna sytuacja, gdzie ona inicjowała przemoc.
"Pamiętam, że uderzyłam cię w szczękę za sprawę z drzwiami. Przepraszam cię za to uderzenie drzwiami, naprawdę nie chciałam tego" - przyznaje skruszona.
Depp drążył jednak sprawę dalej. "Czyli nie chciałaś uderzyć mnie drzwiami w głowę, ale trafić w szczękę to już chciałaś?" - dopytuje na sesji.
Wtedy ostatecznie Amber Heard przyznaje się do braku kontroli nad agresją.
"Chciałam tego, chciałam cię uderzyć, ale nie w tej kwestii z drzwiami. Ale pamiętam, że po tym chciałam cię uderzyć" - powiedziała na nagraniu.
Obecnie adwokaci aktorki twierdzą, że nagranie nie przedstawia rzeczowo całej sytuacji. Do mocowania się z drzwiami łazienki miało dojść w wyniku ucieczki Heard przed groźnym mężem, a atak był próbą ratowania się przed rzekomym przemocowcem. Tyle że na niekorzyść ich klientki przemawia 87 nagrań oraz 17 świadków powołanych przez Johnny'ego Deppa.
Przypomnijmy, że we wcześniej opublikowanych nagraniach dowodowych Amber Heard przyznała, że rzucała w niego garnkami i wazonem, a w trakcie miesiąca miodowego doprowadziła do obcięcia opuszka palca serdecznego Deppa.
Ponadto to Amber Heard nie pierwszy raz jest oskarżana o przemoc domową. Jej była partnerka Tasya van Ree była popychana i ciągnięta na lotnisku w Waszyngtonie, zareagowała policja, ale kobieta nie wniosła sprawy do sądu.