Straciła kontrolę nad sobą
10 lat temu po raz pierwszy publicznie wyznała, że zmagała się z nerwicą lękową i depresją.
- W trakcie spektaklu, grając, straciłam na scenie przytomność. Byłam przepracowana, po dwóch premierach. To był przełom, wystraszyłam się, że tracę kontrolę nad ciałem, a ono jest przecież moim instrumentem pracy. Zrozumiałam, że muszę podjąć terapię. Nieprzypadkowo w tym samym czasie zaproponowano mi funkcję ambasadora na rzecz depresji - powiedziała na łamach "Gali".