Kora miała barwną osobowość
Nigdy sobie nie słodzili. Zawsze mówili to, co myślą. Być może dlatego tak dobrze się dogadywali. Jedno dla drugiego było natchnieniem i napędzało do życia.
- Jak była Kora? Nie da się powiedzieć jednym słowem. Była czuła, opiekuńcza, wspaniała, opiekuńcza. Stwarzała cudowną atmosferę, kochała ludzi. Ale była też zła, destrukcyjna, bardzo silną boginią jak Kali. Miała demoniczną osobowość - przyznał Sipowicz podczas rozmowy z Mazurkiem.