Trwa ładowanie...

Kasia Tusk z dzieckiem i psem w górach. "To łatwiejsze niż wygląda"

Kasia Tusk jest mamą od niespełna roku. Gdy urodziła, jej życie na pewno bardzo się zmieniło, ale blogerka nie zrezygnowała z tego, co kocha - podróżowania. Ostatnio wybrała się z córką we włoskie góry.

Kasia Tusk z dzieckiem i psem w górach. "To łatwiejsze niż wygląda"Źródło: ONS.pl
d3swz9d
d3swz9d

Kasia Tusk od prawie roku jest mamą, jednak stara się żyć tak, jak wtedy, gdy jej maleństwa jeszcze nie było na świecie. Blogerka nie rezygnuje z przyjemności, jaką sprawiają jej podróże. Razem z córką zwiedza nowe miejsca lub wraca do tych ulubionych. Jej podejście budzi podziw wielu nawet doświadczonych mam, które dobrze wiedzą, że opieka nad maluchem poza domem nie zawsze jest zajęciem łatwym, lekkim i przyjemnym.

"To łatwiejsze niż wygląda. Na blogu znajdziecie teraz przewodnik po Val di Fiemme napisany prosto z serca. Znajdziecie w nim wiele informacji na temat tego, jak przygotować się do wyjazdu i gdzie zjeść na stoku najlepszą pizzę. Piszę też trochę o tym, jak to jest być w górach z psem i małym dzieckiem i dlaczego niektóre śmietniki są tam zamykane na klucz. No i ostrzegam - jeśli ktoś pojedzie w moje ukochane miejsce i nie uszanuje pewnych reguł to będzie miał ze mną do czynienia" - czytamy na profilu Kasi Tusk na Instagramie.

Ile ważą polskie gwiazdy?

Val di Fiemme, gdzie wybrała się Tusk, to region we Włoszech. Blogerka jeździ tam już od ponad 20 lat. Rok temu musiała zrezygnować z wypadu w ulubione miejsce, ponieważ zbliżał się termin jej porodu. Teraz pojechała z mężem i córeczką. Małżonkom towarzyszyli rodzice Tusk, dzięki którym blogerka i jej partner mogli pojeździć na nartach - małą zajmowali się dziadkowie.

Tusk we wpisie na blogu przyznała jednak, że ośmiodniowa wyprawa minęła głównie pod znakiem spacerów z najbliższymi. Jak widać na zdjęciach, blogerka nosiła córkę w chuście albo woziła w sankach. Przyznała też, że w okolicy nie było dużego wyboru jeśli chodzi o posiłki dla dzieci i radziła zaopatrzyć się w nie przed wyjazdem.

Wygląda na to, że wycieczka do Włoch z psem i z dzieckiem okazała się świetną okazją do odpoczynku i spędzenia czasu z najbliższymi, a nie, jak mogliby sądzić sceptycy, udręką.

Tusk na fotografiach nie pokazała twarzy dziewczynki, jednak fotki z owiniętą w chustę córeczką i tak są urocze. Prawda?

d3swz9d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3swz9d

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj