Kasia Tusk pokazała rodzinne zdjęcia. To bardzo nietypowe!

Kasia Tusk dzięki znanemu nazwisku szybko zdobyła popularność jako blogerka. Jej "specjalizacją" była moda, po pewnym czasie rozszerzyło się to na ogólnie pojęty styl życia. Dzięki wysmakowanym zdjęciom (głównie autorstwa Kasi!) i sympatycznym wpisom zyskała uznanie czytelniczek i - co najważniejsze - marek płacących jej za pojawienie się na blogu czy Instagramie.

Tuskówna nigdy nie wykorzystała tej popularności i nie zamieniła się w pogodynkę czy ściankową celebrytkę. Nie spotykamy jej na branżowych imprezach, a data i szczegóły jej ślubu były tajemnicą. Podobnie było z ciążą. Dlatego jej ostatni post na blogu to prawdziwy rarytas dla każdego, kto lubi ją śledzić.

Blogerka pochwaliła się rodzinną sesją zdjęciową na jesiennej trójmiejskiej plaży. Możemy na niej zobaczyć córeczkę Kasi (ale przytuloną szczelnie do mamy) i Staszka, męża blogerski i tatę ich dziecka.

Cały wpis jest poświęcony książce o tworzeniu wspomnień. Tuskówna pisze:

- Instagram wypełniony jest po brzegi obrazami, które mają zapewnić innych o tym, że nasze życie jest idealne. Uginając się pod presją, zaczynamy tworzyć perfekcyjne „pseudo-wspomnienia” czasem zapominając o tym, aby daną chwilę po prostu przeżyć i zapamiętać jako coś wyjątkowego.

Jest to o tyle zabawne, że jej blog i Instagram to same wystylizowane do granic możliwości zdjęcia. I pewnie dlatego fanki ją kochają, za te idylliczne obrazki idealnego życia.

Całą sesję znajdziecie tutaj.