Kulisy afery wokół pary. Wiadomo, jak zarabiali
Szczegóły rozstania znanej pary wciąż elektryzują opinię publiczną. Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel zarzekają się, że porozumieli się w kwestii podziału majątku. Jednak sytuacja finansowa mężczyzny ulegnie znacznej zmianie.
Po 17 latach związku Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel postanowili się rozstać. Jak ujawnił tancerz, został zdradzony. - Moja partnerka od jakiegoś już czasu prosiła o wolność. Ja jej to dałem. Pewnego dnia się okazało, że ta wolność ma imię - powiedział w wywiadzie dla "Miasta kobiet" w TVN Style. Jednak żadne z małżonków nie mówi nic więcej o przyczynach rozwodu.
Para od początku deklarowała, że nie mieli najmniejszych problemów z dogadaniem się w kwestii opieki nad dziećmi i podziału majątku. Dwójka pociech Cichopek i Hakiela spędza tydzień u mamy, a następnie tydzień u taty. W sprawach finansowych nie wygląda to jednak na równy podział.
Nie tylko Cichopek i Hakiel. Te rozstania gwiazd zszokowały Polaków
Dotychczas to Marcin Hakiel zarządzał pieniędzmi w ich rodzinie. Prowadził firmę i był menadżerem żony. Mimo to od początku małżeństwa mieli zachowaną rozdzielność majątkową. Nie da się ukryć, że bardziej rozpoznawalna Cichopek generowała znaczne przychody. Jak twierdzi "Super Express", celebrytka na początku kwietnia założyła własną działalność gospodarczą, czym miała uszczuplić wpływy firmy Hakiela o 80 proc.
- Marcin przez długie lata kontrolował finanse Kasi i wystawiał faktury za jej pracę na swoją firmę. Teraz, kiedy Kasia się usamodzielniła, obroty jego firmy drastycznie spadły, a szkoły tańca to naprawdę trudny interes. Na dodatek Kasia zawsze z ochotą i wielkim poświęceniem wspierała jego akademię, nie patrząc na to czyja to firma i czy ma z tego zyski - twierdzi informator portalu Jastrząb Post.
Nie wygląda jednak na to, aby którakolwiek ze stron starała się zmienić ustalenia dotyczące podziału majątku. Cichopek uregulowała z mężem sprawę domu na Sadybie, wartego blisko 2 mln zł. Spłaciła swoją część, a sama wynajmuje mieszkanie w okolicy. Z kolei Hakiel stara się teraz budować własną markę osobistą, udzielając się w mediach społecznościowych.
- W takiej sytuacji nie dziwi fakt, że Marcin staje się aktywny na Instagramie i wrzuca kontrowersyjne zdjęcia, które czasem szokują fanów. Bardzo możliwe, że tak chce budować zasięgi i zarabiać dodatkowe pieniądze - zdradza osoba z ich otoczenia.