Kłótnia w szkole. Mistrzowska odpowiedź księcia George'a
Choć książę George ma dopiero 10 lat, doskonale potrafi o siebie zadbać. Jakiś czas temu chłopiec miał pokłócić się z kolegami w szkole. Jednak nie pozwolił sobie wejść na głowę i zaskoczył wszystkich brawurową wypowiedzią.
Chłopiec zdaje sobie sprawę z tego, że zajmuje drugie miejsce w kolejce do tronu Wielkiej Brytanii. Ma już 10 lat i rozumie, z czym się to wiąże. Autorka książki "The New Royals", Katie Nicholl, przekazała, że dzieci Williama i Kate wychowywane są w pełnej świadomości faktu, że ich tata w przyszłości zostanie królem. Tak więc nie ma się co dziwić, że najstarszy z rodzeństwa nie ma oporów, aby mówić o tym publicznie, wśród swoich rówieśników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak długo mogą być dziećmi? Księżna Kate będzie musiała się tym martwić wcześniej, niż sądziła
Kate i William nie ukrywają przed potomstwem wielu informacji. Wychowują dzieci w poczuciu obowiązku wobec rodziny królewskiej, o czym informuje Katie Nicholl. Książę George, podobnie jak księżna Charlotte są świadomi odpowiedzialności, jaka na nich spoczywa. Najmłodszy z trójki rodzeństwa, książę Louis zdaje się być jeszcze za mały. Chłopiec ma dopiero pięć lat. Za to starszej dwójce czasem zdarza się wykorzystywać fakt, że urodzili się w takiej, a nie innej rodzinie.
W książce "The New Royals" autorka przytacza ciekawą anegdotę. Pewnego dnia książę George miał pokłócić się z kolegami w szkole. Chłopiec nagle powiedział do rówieśników: "Mój ojciec będzie królem, więc lepiej uważajcie". Chłopcy byli mocno zakłopotani. Słysząc coś takiego, możemy więc przypuszczać, że George dobrze wie, jaką renomą, szacunkiem i przywilejami cieszy się rodzina królewska.
Jak William i Kate wychowują dzieci?
Małżeństwo utrzymuje, że mimo swoich tytułów chce zapewnić swoim dzieciom zwykłe dzieciństwo. Zależy im, aby pociechy wyrosły na dobrych ludzi, którzy poradzą sobie w życiu dorosłym, na czekające je wyzwania. Na ten moment nie chcą obciążać ich zbędnymi obowiązkami. Pochylają się ku nowoczesnym modelom wychowawczym, a przykładem jest dla nich zmarła matka Williama, księżna Diana. Starała się ona być jak najbliżej dzieci, spędzać z nimi możliwie jak najwięcej czasu, otaczać je miłością i poczuciem bezpieczeństwa. Zdaje się, że książęca para ma całkiem zdrowe podejście do sprawy.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.