Książę George kończy 10 lat. To on kiedyś założy koronę
Pierwsze dziecko kolejnego pokolenia roylasów było potwierdzeniem, że oto po latach stagnacji i złej passy rodzina królewska przeżywa swój renesans. Dziś George ma już 10 lat, media z radością odnotowują ten fakt i przypominają jego najzabawniejsze zdjęcia.
Książę George kończy 10 lat. To on kiedyś założy koronę
Niełatwo jest dorastać ze świadomością swojego przeznaczenia. George zajmuje drugie miejsce w kolejce do tronu i był świadkiem, jak jego dziadek zakładał koronę na oczach całego świata. Musi dziś wiedzieć, że tak właśnie wygląda jego przyszłość.
Książę William doskonale to rozumie, więc wraz z żoną, księżną Kate, starają się stworzyć chłopcu szczęśliwy dom i dać namiastkę "normalnego dzieciństwa". Dziś George ma 10 lat, perspektywa wstąpienia na tron jest jeszcze bardzo odległa. Przypominamy najważniejsze wydarzenia z życia chłopca, który kiedyś prawdopodobnie będzie nazywany Georgem VII.
Narodziny royal baby
Gdy oficjalnie ogłoszono, że żona Williama jest w ciąży, media i fani rodziny królewskiej wpadli w istną histerię. Ruszyła giełda imion, nazwisk rodziców chrzestnych, zgadywanki, czy będzie dziewczynka, czy chłopiec. Im bliżej było do rozwiązania, tym temperatura dyskusji rosła.
22 lipca 2013 roku ogłoszono, że George Alexander Louis z Walii przyszedł na świat. Kate i William "przedstawili" dziecko światu pozując przed szpitalem św. Marii w Londynie, kontynuując piękną tradycję.
Siedmioro rodziców chrzestnych
Podążając królewską tradycją, Kate i William podali chłopca do chrztu ubranego w specjalna "sukienkę". To ręcznie wykonana replika szaty, którą miała na sobie podczas swojego chrztu księżniczka Victoria w 1841 roku.
Następca tronu nie jest "zwyczajnym chłopcem", który może mieć dwójkę rodziców chrzestnych. George ma ich aż... siedmioro, to ludzie z rodziny obojga rodziców, arystokraci. Oto oni: Oliver Baker, Emilia Jardine-Paterson, Earl Grovesnor, Jamie Lowther-Pinkerton, Julia Samuel, William van Cutsem oraz Zara Tindall
Sielskie życie
Rodzina 2+1 początkowo mieszkała w posiadłości Bodorgan Hall w Walii. Rok przed narodzinami siostry George'a przenieśli się na dłużej do Kensington. W 2022 roku Kate z Williamem i dziećmi zamieszkali w Adelaide Cottage w Windsorze. Za tą decyzją ma stać chęć podarowania trójce maluchów więcej swobody.
Pierwsza oficjalna wizyta
George miał kilka miesięcy, gdy odbył swoją pierwszą oficjalną zagraniczną podróż z rodzicami. Przedstawiciele królowej Elżbiety II odwiedzili wtedy Australię i Nową Zelandię. Największą furorę zrobił oczywiście uroczy chłopczyk.
Potem jeszcze kilkukrotnie dzieci pary wybierały się z nimi w królewską trasę, m.in. do Polski.
Edukacja przyszłego króla
Do czasu przeprowadzki na ziemie Windsoru George wraz z siostrą chodzili do szkoły Thomasa Battersea. To koedukacyjna szkoła, która skupia się nie tylko na klasycznej edukacji, ale także rozwija poczucie estetyki, prowadzi zajęcia teatralne i plastyczne. Za rok nauki małego George'a w tej szkole na południu Londynu jego rodzice płacili ok. 20 tysięcy funtów (niemal 100 tysięcy zł).
Od września ubiegłego roku cała trójka po raz pierwszy uczęszcza do jednej placówki - Lambrook. Placówka otoczona jest wielkimi terenami zielonymi. Jak przystało na elitarną szkołę, dzieci korzystają z mnóstwa zajęć typu nauka jazdy konnej, gry w golfa, polo, ceramiki... Motto szkoły mówi o "dodawaniu dzieciom piór, by mogły rozwinąć skrzydła, gdy opuszczą nasze progi". Początkowo Lambrook była szkołą dla chłopców z internatem, dopiero od 1992 roku w progi szkoły mogły zawitać także uczennice. Pięcioletni Louis, brat George'a, chodzi tam do przedszkolnego oddziału.
Pierwsze ważne zadanie
Rodzice chłopca wraz z królem uznali, że jest już gotowy na pierwsze ważne, oficjalne zadanie. George był jednym z paziów podczas procesji Karola i Camilli do ołtarza w dniu koronacji. Wraz z innymi chłopcami niósł ich szaty.
Swoje zadanie wykonał z pełną powagą, był świadkiem tego, jak jego ojciec ślubował świeżo koronowanemu królowi. Mały chłopiec musiał wtedy myśleć, że to pewnego dnia będzie także jego rola.
Przyszłość George'a
Chociaż synek Kate i Williama nie ma jeszcze 13 lat, już odwiedził z rodzicami progi Eton, szkoły średniej, do której uczęszczał jego ojciec i wujek Harry, ponieważ uczelnia wymaga rejestracji na kilka lat wstecz. Nie robi wyjątków nawet dla następców tronu.
Jest to placówka z internatem, znajduje się w niedalekiej odległości od domu rodzinnego chłopca. Czesne w szkole to 20 tys. dolarów za semestr, a jeden rok szkolny to trzy semestry. Obowiązuje także wpisowe.
W dalekiej przyszłości George zostanie królem Wielkiej Brytanii i dziś jest wychowywany przez rodziców tak, by miał tego pełną świadomość, jakkolwiek by to nie było dla niego trudne. Eksperci zastanawiają się, jakie imię może przyjąć, wstępując na tron. Było już sześciu monarchów o oficjalnym imieniu George, więc syn Williama byłby siódmym. Jednak podkreśla się, że władca ma dowolność w kwestii wyboru imienia i George może być Ludwikiem lub Aleksandrem (to jego inne imiona), jeśli tylko zechce.
Póki co George wchodzi powoli w wiek nastoletni, żegna się z dziecinnymi zabawami. Wiadomo, że tak jak tata jest fanem piłki nożnej. Lubi muzykę i teatr, dokazuje z rodzeństwem na wielkich królewskich ogrodach. Korzysta z czasu, gdy jeszcze nie musi myśleć o problemach wielkiego świata i dorosłych.