Krzysztof Rutkowski zachwycony czwartą żoną. "Jest mi najlepiej na świecie"
Krzysztof Rutkowski rozpływa się nad małżeństwem z Mają Plich. Jak sam przyznaje, nie spodziewał się, że po ślubie jego związek odżyje. Doskonale czuje się w roli męża i zapewnia, że czwarte wesele będzie jego ostatnim.
O Krzysztofie Rutkowskim i jego miłosnych podbojach krążą legendy. Ale od początku. Pierwszą żoną detektywa, która z impetem wkroczyła w świat mediów, ale trzecią, licząc jego wszystkie małżeństwa, była Anna Rutkowska. To ona stworzyła taki obraz celebryty, jakiego znamy do dziś. To ona założyła agencję detektywistyczną i zajęła się wykreowaniem wizerunku męża.
Kolejną "medialną" partnerką detektywa była Luiza Kobyłecka. To, że Rutkowski znów się zakochał, nie powinno nikogo dziwić. Ogromne kontrowersje i poruszenie wywołał jednak fakt, że swoje uczucia ulokował w... zakonnicy. Co warto dodać, ze wzajemnością.
ZOBACZ WIDEO: Maja Plich dumnie dzierży w ręku torebkę "Patrol Rutkowski"
Tuż po rozstaniu, w 2012 r., Rutkowski zaczął spotykać się z o 25 lat młodszą od niego Mają Plich. Nie było to jednak "zwykłe zauroczenie". Pikanterii temu związkowi dodawał fakt, że Maja i Luiza... znały się ze szkoły w Tomaszowie Mazowieckim.
Sielanka skończyła się jednak w 2018 r. To właśnie wtedy sporo szumu w mediach wywołały publiczne rozgrywki i romans, jaki wybuchł między Dominiką "Wodzianką" Zasiewską a Krzysztofem Rutkowskim. Plich robiła jednak dobrą minę do złej gry i wybaczyła ukochanemu zdradę. Mało tego, stanęła z nim na ślubnym kobiercu.
Wesele, jak na prawdziwego celebrytę przystało, było huczne, z przepychem, na bogato i do białego rana. Choć niektórzy wieszczyli, że para rozstanie się szybciej, niż opadnie weselny kurz, małżonkowie wciąż są w siebie wpatrzeni jak w obrazek. Jak chwali się sam detektyw, nie spodziewał się, że po ślubie może być tak cudownie.
- Jest mi najlepiej na świecie. Jest harmonia, spokój, zrozumienie. Nie chciałbym tego zmieniać - podsumował Rutkowski na łamach "Twojego Imperium".