Książę Karol z koronawirusem. Co się dzieje u niego i Camilli?
Od ponad 10 dni książę Karol i księżna Camilla przebywają w kwarantannie. Do tej pory mówiło się, że para chce w ten sposób zminimalizować ryzyko zarażeniem się koronawirusem. Teraz okazało się, że książę już jest chory na COVID-19.
Wiadomość o tym, że książę Karol ma koronawirusa szybko obiegła świat. Równie szybko pojawiły się spekulacje, że następca tronu mógł zarazić się koronawirusem od księcia Alberta z Monako. Panowie uczestniczyli w tym samym wydarzeniu, a Albert był pierwszym monarchą na świecie, u którego wykryto COVID-19. Co teraz dzieje się z księciem Karolem?
Zobacz: Jak gwiazdy spędzają kwarantannę?
Rzecznicy księcia Karola potwierdzili, że syn królowej przeszedł test na obecność koronawirusa, a wynik był pozytywny. Książę nie ma ostrych objawów, co częściowo mogło uspokoić Brytyjczyków. Wiadomo też, że księżna Camilla jest zdrowa. Co to oznacza dla małżeństwa?
Jeszcze większą izolację. Z doniesień medialnych wiadomo, że księżna przebywa w innej części posiadłości, którą zajęli. Przypomnijmy, że Karol i Camilla od 13 marca przebywają w kwarantannie, w swojej szkockiej posiadłości. Wygląda na to, że małżonkowie nie zaryzykują i nie będą utrzymywać między sobą bliskich kontaktów. To przeciwnie do zarażonego koronawirusem brytyjskiego aktora Idrisa Elby i jego żony, którzy w żaden sposób nie odseparowali się od siebie po tym, gdy aktor uzyskał pozytywny test na COVID-19. Więcej o tym możecie przeczytać w naszym poprzednim tekście.
Rodzina królewska nie może ryzykować, by więcej jej członków zachorowało. Trzeba też pamiętać, że członkowie monarchii mają dawać wzór obywatelom, więc będą przestrzegać restrykcyjnych zasad, by inni brali z nich przykład.
Wciąż nie wiadomo wiele na temat tego, czy książę Karol mógł zarazić koronawirusem kogoś innego. Brytyjskie media piszą o sportowcu Anthonym Joshua, który sam poddaje się teraz kwarantannie, bo kilka dni temu spotkał się z następcą tronu. Menadżer sportowca przekazał, że Joshua nie ma żadnych objawów, ale odpowiedzialnie odizoluje się od społeczeństwa.
Teraz, gdy jedni życzą księciu Karolowi szybkiego powrotu do zdrowia, są tacy, którzy mają wiele wyrzutów. Na Facebooku i Twitterze Brytyjczycy punktują, że książę Karol mógł liczyć na szybko przeprowadzony test. Wielu obywateli natomiast nie ma takiego komfortu i na badanie czekają znacznie dłużej. Internauci zwracają szczególnie uwagę, że w najtrudniejszej sytuacji są w tej chwili pracownicy służby zdrowia, którzy nie mają takich szans na przebadanie się, jak VIP-y.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.