Wzruszający wpis Williama. Opisał, jak Filip traktował Kate
Książę William był niezwykle związany z księciem Filipem. Nic dziwnego, że mocno przeżył śmierć ukochanego dziadka. Choć pierwszy opublikowany przez niego komentarz był zgodnie z protokołem surowy i oficjalny, drugi wpis okazał się niezwykle wzruszający i emocjonalny.
Książę Filip zmarł 9 kwietnia 2021 r. Miał 99 lat. "Z głębokim smutkiem Jej Królewska Mość ogłosiła śmierć swojego ukochanego męża, Jego Królewskiej Wysokości, księcia Filipa, księcia Edynburga. Jego Królewska Wysokość zmarł spokojnie dziś rano w zamku Windsor" - napisano na oficjalnych profilach Pałacu Buckingham w mediach społecznościowych. Dziś już wiemy, że pogrzeb męża królowej Elżbiety II zaplanowany jest na 17 kwietnia. Pewnym jest też, że ceremonia nie będzie miała charakteru państwowego, choć była taka możliwość.
Od kilku dni Wielka Brytania jest pogrążona w żałobie. To ogromny cios nie tylko dla królowej i księcia Karola, ale również dla ukochanych wnuków księcia Edynburga. Choć pierwszy oficjalny komentarz Williama i Kate po śmierci Filipa był zdawkowy i oficjalny, kolejny, ten opublikowany po kilku dniach, okazał się niezwykle wzruszający i osobisty.
"Życie mojego dziadka zostało zdefiniowane przez służbę - dla kraju, Wspólnoty Narodów, dla jego żony i królowej oraz dla naszej rodziny. Czuję się szczęśliwy, że nie tylko był przykładem, ale także był stale obecny w moim dorosłym życiu - zarówno w dobrych chwilach, jak i tych najtrudniejszych. Zawsze będę wdzięczny, że moja żona mogła przez tyle lat poznawać mojego dziadka i za życzliwość, jaką jej okazał. (...) Mój dziadek był niezwykłym człowiekiem i należał do niezwykłego pokolenia. Catherine i ja będziemy nadal robić to, czego by chciał, i będziemy nadal wspierać królową w nadchodzących latach. Będę tęsknił za moim dziadkiem, ale wiem, że chciałby, żebyśmy wykonali tę pracę" - czytamy na instagramowym profilu książąt Cambridge.
Książę William dołączył do wpisu wcześniej niepublikowane zdjęcie księcia Filipa i swojego syna księcia George'a. Widzimy, jak mąż królowej zabiera na przejażdżkę bryczką uradowanego prawnuka. Jak napisał William, dzięki Filipowi jego dzieci mogły "na własne oczy zobaczyć jego zaraźliwe poczucie przygody, a także psotne poczucie humoru".
Trwa ładowanie wpisu: instagram