Księżna Monako na makabrycznych zdjęciach z nosorożcami
Księżna Monako, Charlene, znana jest z tego, że poważnie podchodzi do wielu spraw – zaangażowana jest m.in. w ratowanie nosorożców. Na swoim Instagramie opublikowała mocne zdjęcie, gdzie widać ją przy zwierzętach z odciętymi rogami. O co chodzi?
O Charlene Grimaldi (przed ślubem Wittstock), południowoafrykańskiej pływaczce, zrobiło się głośno w 2000 r., gdy zaczęła spotykać się z Albertem, członkiem monakijskiej rodziny książęcej i następcą tronu. Co ciekawe, para po raz pierwszy pokazała się publicznie razem dopiero w 2006 r. Zostali małżeństwem pięć lat później. Księżna Monako przez cały ten czas była prawdziwym wzorem cnoty – nie powiedziała i nie zrobiła niczego, co mogłoby wywołać skandal.
Dość powiedzieć, że najbardziej szaloną rzeczą, jaką zrobiła w ostatnich latach, to... ogolenie połowy głowy w grudniu ubiegłego roku. Miało to miejsce podczas uroczystości oficjalnego strojenia choinki.
Zobacz: Meghan Markle zawsze stawiała na swoim. Jej zachowanie było nie do przyjęcia
Jak to jest w przypadku większości arystokratów, Charlene stara się angażować w różne akcje mające na celu nagłośnienie ważnych problemów. W swoich ostatnich postach na Instagramie księżna pokazała zdjęcia ze swojej wizyty w prowincji Limpopo w Południowej Afryce. Pozuje na nich przy nosorożcach z odciętymi rogami.
Choć widok jest makabryczny, to jednak to co możemy zaobserwować na fotkach jest jedynym sposobem, by uchronić nosorożce przed śmiercią. Pandemia koronawirusa wzmogła niestety kłusownictwo w RPA, stąd władze przyśpieszyły działania ochronne względem tamtejszych zwierząt. Te polegają na odcinaniu rogów, zanim zrobią to kłusownicy. Materiał z rogów ma dużą wartość na czarnym rynku – czasem nawet wyższą niż złoto. Stąd nosorożce bez swojego charakterystycznego elementu nie stanowią żadnej wartości dla polujących na wysoki zarobek ludzi.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Choć metoda z odcinaniem rogów budzi spore kontrowersje, to jednak strażnicy zapewniają, że jest całkowicie bezpieczna dla zwierząt. Księżna Monako w pełni wspiera wiele stowarzyszeń i organizacji pozarządowych zajmujących się ochroną nosorożców za sprawą funduszy ze swojej fundacji, więc nic dziwnego, że w pełni opowiada się za takim zabiegiem.