Małgorzata Rozenek znów została mamą. Jej droga do macierzyństwa nie była prosta
Małgorzata Rozenek-Majdan 10 czerwca przywitała na świecie Henryka - swojego trzeciego syna. Chłopiec jest jednocześnie pierwszym dzieckiem Radka Majdana. Młodzi rodzice od dawna marzyli o wspólnym maleństwie, jednak ich droga do rodzicielstwa była naprawdę trudna.
Małgorzata Rozenek jest mamą trzech wspaniałych chłopców. Najstarszy - Stanisław to już 14-latek. Tadeusz jest o 4 lata młodszy. 10 lat po narodzinach Tadka urodził się Henio. Chłopców dzieli więc spora różnica wieku, mają też innych ojców. Starsi synowie Rozenek są owocami małżeństwa Perfekcyjnej Pani Domu z Jackiem Rozenkiem.
Rozenek i Majdan - chcieli mieć dziecko, ale nie obyło się bez problemów
Małgorzata i Radosław pobrali się w 2016 r. Niedługo później zaczęły się pytania o powiększenie rodziny. Rozenek nie ukrywała, że chciała mieć dziecko z nowym partnerem. Fani życzyli parze córeczki, ale dla zakochanych raczej nie liczyła się płeć pociechy.
Rozenek nie ukrywała, że zajście w ciążę i utrzymanie jej to dla jej ciała ogromne wyzwanie. Lata leciały, a wyczekiwanego dziecka wciąż nie było. Małżonkowie mieli najlepszą opiekę medyczną, nie wahali się skorzystać z pomocy specjalistów od płodności, wielokrotnie bywali w klinikach zajmujących się zapłodnieniem in vitro i korzystali z tej metody. W efekcie na świat przyszedł Henio. Ale zanim do tego doszło, Rozenek dwukrotnie poroniła.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Do 12 tygodnia po zapłodnieniu in vitro staramy się nie cieszyć tym faktem, bo wiemy, że wszystko się może jeszcze wydarzyć – mówiła w rozmowie z WP Parenting. – Ja muszę przyznać, że u mnie się to wydarzyło i to dwa razy. To jest straszne, bo z jednej strony masz ogromną radość i bardzo się cieszysz, chcesz się tym podzielić ze wszystkimi, z rodzicami, ale wiesz, że to nie ma sensu. Nawet twój mąż się z tego nie cieszy, bo nie może, nie wie, jak to się skończy – podsumowała.
Podczas wywiadu z Agatą Młynarską Rozenek przyznała, że w 11. tyg. poroniła ciążę bliźniaczą. Było to traumatyczne doświadczenie.
Walka o upragnione dziecko trwała aż trzy lata. - To były trzy lata absolutnie temu poświęcone - mówiła gwiazda.
In vitro - to nie był pierwszy raz Rozenek
Lata starań o pociechę - Rozenek przechodziła to trzy razy. Bowiem wszystkie jej dzieci przyszły na świat dzięki zapłodnieniu in vitro. Kiedy gwiazda zdecydowała się na nie przed laty, była zaledwie 28-latką.
- Mam dzięki in vitro dwóch synów. To była dla mnie jedyna szansa na biologiczne macierzyństwo. Kiedy kilka lat temu zaczęłam publicznie mówić o swoim leczeniu, nie zdawałam sobie sprawy z tego, że to temat budzący tak wiele negatywnych emocji - wyznała w rozmowie z portalem Wyborcza.pl.
Małgorzata Rozenek pochwaliła się ceną kołyski. Zwala z nóg
- Gdyby nie lekarze, moich synów nie byłoby na świecie - mówiła podczas konferencji eksperckiej w Biurze RPO "In vitro - doświadczenie i przyszłość", która odbyła się pod koniec 2019 r. Niestety, obecny rząd nie wspiera osób, które chciałyby w ten sposób starać się o dzieci.
"Skuteczność i efektywność in vitro potwierdził rządowy (za czasów PO-PSL) program wspierania in vitro, dzięki któremu przyszło na świat 22 tys. dzieci. Narodziny każdego z nich wymagały od państwa wydatku rzędu 11 tys. zł. Niestety, program ten został w 2016 r. zmieniony w taki sposób, że nakierowany jest na naprotechnologię. W jego wyniku w porównywalnym okresie przyszło na świat 70 dzieci, a na każde z nich trzeba było wydać około miliona zł" - czytamy na stronie rzecznika praw obywatelskich.
Ile kosztuje in vitro? Nie jest tanio
Rozenek w wywiadzie dla "Twojego Imperium" wspomniała o kosztach poddania się procedurze zapłodnienia pozaustrojowego.
- Są kobiety, które potrzebują małej ilości leków - wówczas ponoszą koszty na poziomie dziesięciu tysięcy. Ale są też takie, które potrzebują znacznie silniejszej stymulacji i zapłacą osiemnaście tysięcy. Statystycznie kobieta musi poddać się trzem procedurom. Ja miałam ogromne szczęście, bo w dwie ciąże zaszłam już po pierwszej - mówiła.
Trzecia ciąża okazała się najbardziej problematyczna i samo dojście do etapu utrzymania jej musiało kosztować Majdanów mnóstwo nerwów i pieniędzy. Ale opłaciło się. Mały Henryk jest już z rodzicami.
Warto przypomnieć, że Małgorzata Rozenek wydała książkę dotyczącą in vitro ("In vitro - rozmowy intymne"), kręciła też film dokumentalny poruszający ten temat.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram