Anna Przybylska
Niespodziewanie okazało się, że największym wyzwaniem dla mamy i córki miała okazać się walka ze śmiertelną chorobą.
Często narzekała, że boli ją kręgosłup. A że sama mam kłopoty z kręgosłupem, to powtarzałam jej: "Ania, trzeba się zbadać, nie można tego lekceważyć, bo później będziesz miała takie problemy jak ja". Pamiętam, że pojechałam z siostrą do Krakowa, do naszej cioci, która miała wtedy już blisko 90 lat. Była sobota. Zadzwoniła do mnie Agnieszka: "Mamo, słuchaj, muszę ci coś powiedzieć, tylko usiądź, proszę. Ania była u lekarza.". Przeczuwałam, że nie powie mi nic dobrego - w taki sposób mama Przybylskiej dowiedziała się o jej chorobie.
Pod koniec 2013 roku aktorka przeszła operację usunięcia guza trzustki. Leczyła się w Gdańsku, ale także w Szwajcarii i USA. Niestety, nie udało się zatrzymać postępującego nowotworu.