Matka staje w obronie Izabeli M. "Pieniądze były moje, córka je tylko przechowywała"
[GALERIA]
W mediach publikowane są coraz to nowe informacje dotyczące Izabeli M., która została zatrzymana przez policję. Prokuratura zarzuca tancerce "Tańca z gwiazdami" udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz uczestnictwo w 7 wyłudzeniach, w których poszkodowanymi są mieszkańcy Chin. Modelka spędzi w areszcie trzy miesiące, czekając na proces sądowy. Poszkodowani stracili kilka milionów euro. W mieszkaniu Izabeli M. znaleziono 230 tys. zł, które były przechowywane w skarpecie.
W niewinność celebrytki wierzy jej matka, która postanowiła wypowiedzieć się na ten temat w mediach. - To wszystko nieprawda. Pieniądze były moje, córka mi je tylko przechowywała. Pochodziły ze sprzedaży mojej działki - wyjaśniła w rozmowie z "Faktem" Ewa Mika-Jarocka. Co jeszcze wyznała?