Trwa ładowanie...

Meghan traci niemałe pieniądze. Tabloid: przegrywa z nami

Księżna Meghan procesuje się z wydawcą "Daily Mail". Tabloid chwali się teraz, że Meghan przegrała pierwsze starcie. Będzie musiała zapłacić ponad 60 tys. funtów.

Meghan traci niemałe pieniądze. Tabloid: przegrywa z namiŹródło: ONS
d26wb00
d26wb00

Meghan walczy o prywatność swojej rodziny jak lwica i trudno się jej dziwić. Z ostatnich doniesień wynika, że Markle razem z księciem Harry pozywają paparazzi, którzy robili zdjęcia z drona, latającego nad jej posiadłością. Nie od dziś wiadomo także, że książęca para walczy także z wydawcą "Daily Mail" o to, że dziennikarze opublikowali prywatny list Meghan do ojca, Thomasa. Wiadomo, co dalej w tej sprawie.

Już w maju tego roku ujawniono, że sąd w Londynie odrzucił część oskarżeń formułowanych przez Meghan i jej prawników. Część zarzutów uznano za nieistotne. W tym założenie, że brytyjski tabloid miał dokładny plan zniszczenia wizerunku Meghan.

Sędzia Warby odrzucił także jej zarzuty dotyczące faktu, że dziennikarze mieliby celowo dopuścić do konfliktu pomiędzy żoną księcia Harry’ego a jej ojcem, Thomasem Markle, przedstawiając Meghan w niekorzystnym świetle.

Zobacz: Meghan zmieniła wizerunek

Światło dzienne ujrzały sądowe dokumenty. "Daily Mail" chwali się teraz otwarcie, że Meghan przegrała z nimi pierwsze sądowe starcie. Amerykanka musi zapłacić 67 tys. funtów. To koszt rozprawy, który wyliczyli urzędnicy.

d26wb00

Co więcej, jednocześnie wyszło na jaw, że Meghan walczy o to, by nazwiska jej przyjaciół, którzy są świadkami w sprawie, pozostały utajnione. Żona księcia Harry'ego jest zdania, że ujawnienie ich to "koszt nie do zaakceptowania". Zwraca uwagę, że chodzi o "młode mamy", które mają prawo do prywatności i nie powinny być wciągnięte w medialną wojnę pomiędzy brytyjskim wydawcą a księżną.

Warto jednak pamiętać, że wspomniane kobiety, przyjaciółki Meghan, były informatorkami magazynu "People". Ten jako pierwszy wskazał, że istnieje taki list Meghan do Thomasa Markle.

Choć proces ma ruszył pełną parą dopiero w przyszłym roku, co jakiś czas w sieci pojawiają się nowe, odtajniane informacje z sądu. Światło dzienne ujrzały już np. SMS-y, które Harry pisał do teścia.

d26wb00
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d26wb00

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj