Michał Wiśniewski kiedyś chciał już nazwać syna tym imieniem. Nie miał jednak okazji
Wokalista spodziewa się piątego dziecka, pierwszego z obecną małżonką, Polą. Imię, którym już nazwał przyszłego potomka, wybrał już dawno.
Michał Wiśniewski poinformował niedawno świat o tym, że po raz kolejny zostanie ojcem. Lider "Ich Troje" zamieścił w mediach społecznościowych nagranie z USG, na którym wyraźnie widać kontury dziecka. Przy okazji zradził też jego płeć, ujawniając w opisie oryginalne, jak zawsze, imię. "Falco Amadeus 54321..." - napisał, wywołując lawinę gratulacji na Facebooku i Instagramie. Jak się okazuje, ekscentryczny muzyk już dawniej marzył o tym, by nazwać tak syna, którego spodziewał się ze swoją trzecią żoną, Anną Świątczak. Nie było to mu jednak dane.
Wiosną 2007 roku Wiśniewski i Świątczak byli już rodzicami pięciomiesięcznej Etiennette, ale jak pochwalili się wówczas w rozmowie z dziennikiem "Fakt", spodziewali się niebawem kolejnej pociechy.
#gwiazdy: Michał Wiśniewski znów będzie tatą?
"Falco Christian stał się faktem. No, chyba że będzie dziewczynka, to wówczas musimy poszukać dla niej imienia" - mówił wówczas Wiśniewski. Niestety, kilka tygodni później Świątczak straciła ciążę, a małżonkowie boleśnie przeżyli tę stratę.
"To dla nas wielki cios. Wolimy o tym nie rozmawiać. Prosiłem znajomych, by nie poruszali tego tematu. Ania wraca już powoli do zdrowia. Teraz najważniejsze jest dobro jej i Etiennette. A wszystko złe jest już za nami" - mówił Michał Wiśniewski.
Rok później od tego przykrego wydarzenia para wokalistów doczekała się na świecie drugiej córki - Vivienne Vienny. Wygląda także na to, że Wiśniewski doczekał się, choć po wielu latach i z inną partnerką, także długo wyczekiwanego Falco.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Przypomnijmy, że Michał Wiśniewski w kwietniu tego roku ożenił się po raz piąty. Tym razem jego wybranką jest stroniąca od show-biznesu i błysku fleszy - Pola. Para poznała się za pośrednictwem sieci, a lider "Ich Troje" wierzy, że w końcu poznał bratnią duszę. Liczy, że tym razem będzie to jego ostatnie małżeństwo.
- Myślę, że mój nowy związek ma wielkie szanse na to, żeby dotrwać do końca, dlatego że ja już nigdy nie będę się starał, żeby komuś zrobić dobrze na siłę, żeby kogoś uszczęśliwić, tylko zostawiam mu jego własną przestrzeń. Taki jest mój pomysł na ten związek - wyznał w programie "Kwarantanna live" pod koniec maja.