Na koncertach zgarnia krocie. Nie ma sobie równych
Sanah to obecnie jedna z najpopularniejszych polskich wokalistek. Bilety na jej koncerty sprzedają się w mgnieniu oka, a sama artystka nie może narzekać na zastrzyk gotówki. Kwoty są naprawdę zawrotne.
Zuzanna Irena Grabowska, znana jako Sanah, może pochwalić się naprawdę zawrotną karierą. Jej pierwsze klipy w mgnieniu oka podbiły serca słuchaczy. Nie trzeba było czekać długo, by cała Polska usłyszała Grabowską w radiowych rozgłośniach. Pierwszy duży rozgłos zyskała dzięki hitowi "Szampan", który długo nie schodził z list największych przebojów.
Koncerty Sanah cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Pod koniec września artystka zagrała na wypełnionym po brzegi PGE Narodowym, wieńcząc trasę "Uczta nad Ucztami". Swoje kolejne tournée zapowiedziała na marzec 2024 r. Bilety na wydarzenia wyprzedały się w mgnieniu oka.
Artystka w związku z koncertowaniem może liczyć na niemałe zarobki. Znane są kwoty, jakie Sanah zainkasowała za dwa koncerty w USA. Jak podaje "Super Express", wokalistka zarobiła łącznie 75 tys. dol., co przekłada się na ok. 340 tys. zł. Sytuuje to piosenkarkę na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o zagraniczne koncerty polskich wykonawców.
Innym źrodłem dochodu wokalistki jest także jej autorski sklep online, gdzie można kupić płyty artystki, odzież czy inne gadżety z jej logo. Do tego dochodzi konto na Instagramie, obserwowane przez prawie 890 tys. użytkowników. Dzięki tak szerokiemu gronu odbiorców piosenkarka mogłaby czerpać również spory zysk z licznych współprac reklamowych.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.