"Ameryka Express"
W jednym z odcinków reality-show "Ameryka Express" zadanie polegało na pocałowaniu obcej osoby. Choć wyzwanie podjęli wszyscy uczestnicy, to tylko Tomasz Karolak i Filip Chajzer nie pytali napotkanych kobiet o pozwolenie na pocałunek, za co później spotkała ich spora krytyka.
Dziennikarka WP nazwała rzecz po imieniu i w felietonie zarzuciła Chajzerowi, że jego czyny nosiły znamiona molestowania. W odpowiedzi sfrustrowany Filip udostępnił jej zdjęcie na swoim fanepage'u, co poskutkowało tym, że na dziewczynę spadła fala internetowego hejtu. Na szczęście dziennikarze portali, które opisywały całą sytuację, słusznie zauważyli, że sposoby "odwetu" Filipa są poniżej poziomu krytyki.
Chajzer długo nie poczuwał się do odpowiedzialności i nie był skory przyznać się do winy. W końcu głos w sprawie zabrała prowadząca "Amerykę Express", Agnieszka Woźniak-Starak oraz produkcja show. Wszyscy przyznali się do błędu i przeprosili za zachowanie prezentera. Feralny 10. odcinek zniknął też z platformy player.pl.