Nowe informacje ws. śmierci wnuka Daniela Olbrychskiego
Kilka tygodni temu gruchnęła wiadomość o śmierci Kuby Olbrychskiego, wnuka znanego wszystkim aktora. Nie wiadomo, co dokładnie się stało. Prokuratura przekazała nowy komentarz mediom.
O tajemniczej śmierci Kuby Olbrychskiego pisaliśmy w połowie marca. Wnuk aktora poszukiwany był przez kilka dni. 28-letni Jakub Olbrychski, syn Rafała, po prostu wyszedł z domu i do niego nie wrócił. Mężczyzna cierpiał na schizofrenię. "Skłonienie go do leczenia było bardzo trudne. Mimo to w ciągu kilkunastu ostatnich lat wielokrotnie poddawał się leczeniu. Był w szpitalach na Sobieskiego, w Tworkach, w Drewnicy i w Lublińcu" - poinformował brat zmarłego, Antonii.
Zobacz: Radosław Fogiel komentuje słowa Daniela Olbrychskiego
Na początku kwietnia odbył się pogrzeb Kuby.
"W maleńkim gronie najbliższych mu ludzi. Dziękujemy przyjaciołom, znajomym i setkom życzliwych ludzi, którzy w tych koszmarnie bolesnych dniach wysyłali nam serdeczne słowa. Teraz tylko trzeba próbować nauczyć się żyć bez Jego obecności.." - pisała Krystyna Demska-Olbrychska.
Czy wiadomo już, co było przyczyną śmierci 28-latka?
"Fakt" skontaktował się z prokuraturą. Wygląda na to, że wokół śmierci Kuby dalej jest zbyt wiele niewiadomych.
- Oględziny i sekcja zwłok pokrzywdzonego nie dały podstaw do przyjęcia, aby do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie - powiedział prokurator, Marcin Saduś w rozmowie z tabloidem.
- Jednocześnie ustalenie przyczyny zgonu będzie możliwe po przeprowadzeniu dodatkowych badań toksykologicznych, co nastąpi najwcześniej za kilka - kilkanaście tygodni - dodał.
Ciało Jakuba znaleziono w lesie, we wsi Tabor. Natknął się na nie przypadkowy przechodzień. Sekcja zwłok nie wykazała przyczyn śmierci. Nie odnotowano żadnych urazów mechanicznych. Policja już wcześniej odrzucała udział osób trzecich.
Przypomnijmy, że członków rodziny Olbrychskiego łączą skomplikowane relacje. Daniel Olbrychski walczył o wnuka w sądzie. Chciał odebrać synowi prawa rodzicielskie, o czym możecie przeczytać więcej w naszym poprzednim artykule.