Trwa ładowanie...

Odebrano jej prawo do żałoby. Nadal się z tym nie pogodziła

Olga Bończyk do tej pory nie pogodziła się z odejściem Zbigniewa Wodeckiego. Powoli jednak zaczyna wybaczać tym, którzy zabronili jej w spokoju przeżywać żałobę. - Dużą część tych ostatnich trzech lat mam totalnie wymazaną - wspomina.

Odebrano jej prawo do żałoby. Nadal się z tym nie pogodziłaŹródło: ONS.pl
d2xjkhx
d2xjkhx

22 maja minęła 3. rocznica śmierci Zbigniewa Wodeckiego. Z jego odejściem do tej pory nie mogą pogodzić się przyjaciele, fani i rodzina. Do tego grona należy też Olga Bończyk, która wielokrotnie wyznawała, że bardzo tęskni za muzykiem i nie jest w stanie otrząsnąć się po stracie tak bliskiej osoby. Nie jest bowiem tajemnicą, że artystów łączyła niesamowita nić porozumienia. - Mówiliśmy o sobie, że oddychaliśmy tym samym powietrzem - wspominała go w rozmowie z WP aktorka.

ZOBACZ WIDEO: Żona Zbigniewa Wodeckiego wróciła do ich domu

Wodecki i Bończyk przez wiele lat się przyjaźnili. Jeździli w trasy, koncertowali, spotykali się na próbach, ale też prywatnie. Kiedy muzyk trafił do szpitala, aktorka nie odstępowała go na krok. Do samego końca wierzyła, że jej przyjaciel wyzdrowieje. Kiedy piosenkarz zmarł, jej świat się zawalił. Choć wszyscy wiedzieli, że tych dwoje łączyła wyjątkowa więź, rodzina muzyka postanowiła odsunąć Bończyk od wielu ważnych dla niej projektów związanych właśnie z Wodeckim.

Teraz w najnowszej rozmowie z serwisem plejada.pl Bończyk odniosła się do tych "zakazów".

d2xjkhx

- Paradoksalnie, dużą część tych ostatnich trzech lat mam totalnie wymazaną. Ja już nie pamiętam, co pisano w gazetach, co mówiono, co kto zrobił, czym mnie ubrudził. Nie chcę tego pamiętać. Mam swoje wspomnienia ze Zbyszkiem. (...) Mam prawo do żałoby i przez pierwszy rok było mi z tym bardzo źle, że mi to prawo odebrano, że było ono zagwarantowane tylko dla bardzo nielicznego grona. Ale czas leczy rany. Przyszedł czas, że w cichości mediów zaczęłam sobie ten świat układać. Zrozumiałam, że tę przestrzeń na żałobę muszę stworzyć sobie sama i tego nikt nie może mi odebrać - podsumowała.

d2xjkhx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2xjkhx

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj